Maszyna bezpiecznie wylądowała we wtorek o godz. 15.38 czasu lokalnego (godz. 22.38 czasu polskiego) - potwierdził rzecznik lotniska Albert Waterhouse. Zapewnił, że nikt na pokładzie nie odniósł obrażeń.
"Samolot zostanie poddany dokładnej inspekcji, która zdecyduje o tym, jak pasażerowie zostaną zabrani na lotnisko docelowe" - przekazał Waterhouse w oświadczeniu.
Do katastrofy doszło raz
Statystycznie piorun uderza w samolot średnio raz na dwa lata. Maszyny pasażerskie są pokryte specjalną powłoką, a to gwarantuje im bezpieczeństwo. Pioruny uderzają poza tym najczęściej w wystające elementy maszyny - skrzydła lub nos. Wtedy prąd przewodzony jest przez metalową powłokę i równomiernie rozchodzi się po całej powierzchni i nie przechodzi do środka konstrukcji.
Jedynym znanym przypadkiem katastrofy samolotu pasażerskiego uderzonego piorunem jest lot linii Pan Am, który rozbił się w Maryland, 8 grudnia 1963 r. Katastrofa była spowodowana zapłonem oparów w niemal pustym zbiorniku paliwa samolotu i doprowadziła do natychmiastowych modyfikacji projektów przyszłych samolotów.
W lipcu 2017 roku, krótko po starcie z londyńskiego lotniska Heathrow, piorun uderzył w Boeinga 787 Dreamliner. Samolot kontynuował jednak przelot do indyjskiego miasta Cennaj. Po przeglądzie technicznym wykonanym na lotnisku docelowym w raporcie zanotowano ponad 45 małych małych dziur i drobnych uszkodzeń.
polskieradio24.pl, timesfreepress.com, fly4free.pl, paw/