Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Michalak 08.04.2019

Kontrakt społeczny dla nauczycieli. Zobacz propozycję rządu, którą odrzuciły ZNP i FZZ

5 kwietnia rząd przedstawił "nowy pakt społeczny dla oświaty", który zakłada zmiany systemowe i wzrost wynagrodzeń nauczycieli. - Mamy dobrą ofertę, która została przedstawiona związkom zawodowym - podkreślała wicepremier Beata Szydło. Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych odrzuciły jednak rządową ofertę.

Rządowe propozycje dla nauczycieli to w sumie prawie 15 proc. podwyżki w 2019 roku (9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia), skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji.

Rząd przedstawił także nowy kontrakt społeczny dla grupy zawodowej nauczycieli, obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy. Nauczyciel dyplomowany po wprowadzeniu zmian otrzymałby w wariancie pensum 22 godz.: w 2020 - 6128 zł, 2021 - 6653 zł, 2022 - 7179 zł, 2023 - 7704 zł.

W przypadku ustalenia pensum na poziomie 24 godz. (poziom średniej OECD) nauczyciel dyplomowany mógłby liczyć średnio na następujący wzrost wynagrodzenia: 2020 - 6335 zł, 2021 - 7434 zł, 2022 - 7800 zł, 2023 - 8100 zł. Zwiększenie pensum byłoby kroczące i obejmowało cykliczne jego podnoszenie co roku, wraz z przyznaną podwyżką, aż do osiągnięcia pułapu 22 (lub 24) godz. przy tablicy w 2023 roku.

- Propozycja rządu tylko zaognia konflikt, a nie łagodzi - mówił w piątek prezes ZNP Sławomir Broniarz. Na ofertę rządu zgodzili się przedstawiciele oświatowej "Solidarności".

Forum Związków Zawodowych i Związek Nauczycielstwa Polskiego w trakcie negocjacji zmodyfikowały oczekiwania (początkowo upominały się o tysiąc złotych podwyżki) i obecnie postulują 30 proc. podwyżki rozłożonej na dwie tury - 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września br.

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" negocjowała m.in. podwyżkę wynagrodzeń w wysokości 15 proc. od stycznia 2019 roku oraz zmianę systemu wynagradzania, według którego pensje nauczycieli byłyby bezpośrednio powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej.

paw/