- Wymiar sprawiedliwości będzie przez najbliższe lata w Parlamencie Europejskim jednym z najważniejszych obszarów sporu. (...) Będzie się toczyła dyskusja na temat tego, czy Polska ma prawo do reformowania własnego wymiaru sprawiedliwości. Kto ma bronić naszych argumentów, jeżeli nie osoba, która współtworzyła tę reformę? - pytał Patryk Jaki, który kandyduje w wyborach do Parlamentu Europejskiego z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego. - Dlatego to jest moja unikalna oferta, której, uważam, nie ma nikt, na żadnej innej liście w tych wyborach - oświadczył wiceminister sprawiedliwości.
W ocenie Jakiego w nadchodzących wyborach rozegra się "walka o wszystko". Jak mówił, jeśli wyborcy zdecydują się na głosowanie na Koalicję Europejską "Polska będzie, tak jak za czasów Platformy, łatwym łupem do rozkradania przez różne grupy przestępcze, jak widzieliśmy to przy okazji spraw VAT-owskich". Z kolei głosowanie na Zjednoczoną Prawicę pozwoli - jego zdaniem - na to, aby "budować silne państwo". - I to jest realny wybór, który stoi przed nami - ocenił Jaki.
Patryk Jaki o programach socjalnych i ACTA 2
M. Palade: każdy głos w niedzielę będzie na wagę złota
Zdaniem wiceministra sprawiedliwości, "Platforma Obywatelska i cała Koalicja Europejska odbierze programy socjalne". - Moim zdaniem, nawet jeżeli nie chcieliby tego zrobić będą musieli odebrać programy socjalne, które przygotował rząd Zjednoczonej Prawicy, dlatego, że nie potrafią rządzić. Wystarczy zobaczyć twarde dane i liczby - w jakiej sytuacji zostawili nam budżet w roku 2015 - wyjaśnił Patryk Jaki i dodał, że "nawet gdyby oni chcieli, nie są w stanie tych programów utrzymać".
Pytany o związek między wyborami do europarlamentu a programami socjalnymi, podkreślił, że "wybory europejskie są pierwszą turą wyborów parlamentarnych - tak to trzeba interpretować".
- Pamiętajmy, że w Parlamencie Europejskim teraz będziemy negocjowali nową perspektywę środków budżetowych i będzie dyskusja również o środkach dla Polski, dlatego te rzeczy ze sobą absolutnie korespondują - dodał. - Będziemy rozmawiali o tym, jak konstruowany ma być budżet na kolejne lata i wiem, że będzie duża dyskusja na temat środków, które mogłyby być przekazane dla rodziny - wskazywał kandydat Zjednoczonej Prawicy.
Konrad Szymański: dyrektywa ACTA2 analogiczna do cenzury prewencyjnej
Wiceminister sprawiedliwości pytany był także o skargę, którą Polska złożyła do Trybunału Sprawiedliwości UE ws. dyrektywy o prawach autorskich. - Uważam, że ACTA2 jest bardzo złym prawem, dlatego, że - w ocenie wielu osób, ale też w mojej - ograniczy wolność w internecie, dlatego, że część treści, która dzisiaj jest darmowa stanie się za jakiś czas reglamentowana, albo będzie po prostu płatna - ocenił Jaki. - Uważam, że nie na takich fundamentach, wartościach budowaliśmy wspólnotę europejską, i to prawo jest po prostu złe - dodał.
dz