Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Ciszewski 16.06.2019

Papież w Camerino: Bóg przywraca nadzieję dotkniętym nieszczęściami

Papież Franciszek przybył w niedzielę na tereny we włoskim regionie Marche, zniszczone w trzęsieniu ziemi w październiku 2016 roku. W miejscowości Camerino odprawił mszę i dodawał otuchy mieszkańcom, żyjącym w prowizorycznych kontenerach. 
Posłuchaj
  • Papież przywraca nadzieję dotkniętym nieszczęściami. Korespondencja Piotra Kowalczuka (IAR)
Czytaj także

Franciszek odwiedził sześć rodzin, które straciły dach nad głową, i wyraził nadzieję, że sytuacja, w jakiej się znajdują, "zostanie rozwiązana możliwie najszybciej". 

Papież w białym kasku ochronnym straży pożarnej wszedł do wciąż zamkniętej z powodu uszkodzeń katedry w Camerino. Następnie odprawił mszę przed zniszczonym kościołem Santa Maria in Via, gdzie symbolem kataklizmu sprzed trzech lat jest zawalona dzwonnica. 

W homilii mówił, nawiązując do jednego z psalmów "wobec tego, co widzieliście i co wycierpieliście, w obliczu zawalonych domów i budynków zamienionych w ruiny, rodzi się pytanie czym jest człowiek?. Czym jest, skoro to, co wznosi, może runąć w jednej chwili, a jego nadzieja może zamienić się w pył?". - O nas, takich, jacy jesteśmy, z naszą kruchością, Bóg pamięta. Przy niepewności, jaką odczuwamy na zewnątrz i w środku, Bóg daje nam pewność, pamięta o nas - powiedział Franciszek.

- Jestem tu, by modlić się z wami do Boga, który pamięta o nas, o to, by nikt nie zapomniał o przeżywających trudności - zapewnił papież ludność ze zniszczonych terenów. 

- Modlę się do Boga nadziei, aby to, co jest niestabilne na ziemi, nie sprawiło, aby zachwiała się pewność, jaką mamy w środku. Proszę Boga, by rozbudził konkretne gesty bliskości - dodał. 

- Minęły trzy lata i istnieje ryzyko, że po pierwszym zaangażowaniu uczuciowym i medialnym uwaga osłabnie, a obietnice zostaną zapomniane, powiększając frustrację tych, którzy widzą, że ich ziemia coraz bardziej się wyludnia - ostrzegł Franciszek. Mieszkańcy Camerino w rozmowach z mediami wyrażają nadzieję, że wizyta papieża zmobilizuje władze do szybszej i efektywniejszej odbudowy miasta. 

W serii trzęsień ziemi przed trzema laty w środkowych Włoszech zginęło 300 osób,  a 40 tys. srraciło dach nad głową. Najtragiczniejszy w skutkach był wstrząs w sierpniu 2016 roku w rejonie miasteczka Amatrice. Papież odwiedził je wkrótce po kataklizmie. Łącznie zniszczonych zostało kilkadziesiąt miasteczek w regionach Lacjum, Marche i Umbria. 

Na zakończenie mszy odprawionej w miejscowości Camerino papież odniósł się też  do napięć, wywołanych w czwartek bliżej niezidentyfikowanymi atakami na dwa tankowce - japoński i norweski - w Zatoce Omańskiej. Na jednej jednostce doszło do eksplozji i pożaru, na drugiej również do wybuchu. Nie wiadomo, co je spowodowało. O ataki na tankowce USA, Wielka Brytania i Arabia Saudyjska oskarżają Iran. 

- Śledzę z niepokojem zaostrzenie się napięć w Zatoce Perskiej - powiedział Franciszek, nawiązując do tych wydarzeń. Wyraził pragnienie, by "rozwiązano złożone problemy i konflikty na Bliskim Wschodzie". Wystosował też "żarliwy apel do społeczności międzynarodowej o to, by podjęła wszelkie wysiłki, aby sprzyjać dialogowi i pokojowi". 

Przed modlitwą Anioł Pański Franciszek mówił też o obchodzonym w niedzielę Światowym Dniu Uchodźcy, ogłoszonym przez ONZ. - Ten dzień zachęca do solidarności z mężczyznami, kobietami i dziećmi uciekającymi przed wojnami, prześladowaniami i łamaniem podstawowych praw - podkreślił. 
- Niech nasze wspólnoty kościelne i obywatelskie będą bliskie i pełne uwagi na ich potrzeby i ich cierpienia - dodał papież. 

fc