Za 10 lat w Polsce mamy mieć milion samochodów elektrycznych. Ich produkcja wpisana została do Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju wicepremiera Mateusza Morawieckiego i ma być kołem zamachowym naszej gospodarki.
Mateusz Morawiecki: Polska staje się coraz nowocześniejszym graczem w sektorze motoryzacji
W strategię premiera wpisuje się projekt polskiego samochodu elektrycznego - Ryś 126, który ma być "maluchem" XXI wieku. We wrocławskim studiu Koziołek Design jest już gotowy cały układ jezdny oraz rama Rysia 126, który będzie całkowicie elektryczny. W podstawowej wersji auto ma posiadać silnik konstrukcji 1,3 suzuki o mocy - po modyfikacjach - 140 KM.
Konstruktorzy szacują, że jego masa nie powinna przekroczyć tony. Na pomysł wskrzeszenia "malucha" w nieco innej postaci, wpadł Michał Koziołek, absolwent architektury i konserwacji zabytków na Politechnice Wrocławskiej.
Autorzy nie chcą korzystać z dofinansowania z Unii Europejskiej, ponieważ - jak wskazują - "nad projektami siedzą urzędnicy, którzy nie mają pojęcia o budowie samochodu. Zatem dlaczego to oni mają rozliczać ich z tego, na co wydają pieniądze?".
Na dopracowanie elektrycznego następcy "malucha" autorzy potrzebują jeszcze około 200 tys. zł.
dn/motopl