Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Błaszczyk 26.08.2019

R. Fogiel: działania K. Brejzy mogły służyć defraudacji miejskiego budżetu

Zastępca rzecznika PiS, Radosław Fogiel, określił, że działania, które zarzuca się posłowi PO Krzysztofowi Brejzie, mogą być zorganizowaną akcją i wyprowadzaniem pieniędzy z inowrocławskiego urzędu miasta. W jego ocenie, wystawienie Krzysztofa Brejzy do Senatu miało ochronić partię.
Posłuchaj
  • Radosław Fogiel: działania posła Brejzy wyglądają na zorganizowaną akcję wyprowadzenia pieniędzy (IAR)
Czytaj także
  • Dziennikarze TVP.Info ustalili, że poseł PO Krzysztof Brejza miał zorganizować w Urzędzie Miasta w Inowrocławiu tzw. "wydział propagandy"
  • TVP.Info: zadaniem tego "wydziału" miało być atakowanie przeciwników Krzysztofa Brejzy - posła PO i jego ojca, Ryszarda - prezydenta Inowrocławia
  • Krzysztof Brejza miał instruować podwładnych m.in. jak mają poruszać się po używanej m.in. przez przestępców sieci Tor, aby nie zostali wykryci.
  • Radosław Fogiel, zastępca rzecznika PiS: to wygląda jak zorganizowana akcja w celu wyprowadzenia pieniędzy
  • Radosław Fogiel: możliwe, że PO, wystawiając Brejzę do Senatu, chciała go usunąć z pierwszej linii strzału
Krzysztof_Brejza_1200.jpg
Szczegóły funkcjonowania "wydziału nienawiści" Krzysztofa Brejzy

Zastępca rzecznika PiS nawiązał tym samym do śledztwa w sprawie nieprawidłowości w ratuszu w Inowrocławiu i ustaleń TVP Info, które poinformowało, że Krzysztof Brejza, syn prezydenta Inowrocławia, zorganizował w urzędzie tego miasta grupę, która zajmowała się akcjami propagandowymi w Internecie, w tym tzw. hejtem wobec przeciwników politycznych.

Start do Senatu sposobem na ochronę partii?

Radosław Fogiel w programie "Jedziemy" w TVP Info powiedział, że start szefa sztabu PO-KO Krzysztofa Brejzy do Senatu, zamiast do Sejmu, może mieć związek z nieprawidłowościami w ratuszu w Inowrocławiu.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Krzysztof Brejza zarzuca "przykrywanie" sprawy Ł. Piebiaka. Jacek Sasin: stara śpiewka PO

- Do tej pory byłem przekonany, że wykopanie posła Brejzy z listy sejmowej i wystawienie go do Senatu jest specyficznym sposobem podziękowania Grzegorza Schetyny szefowi sztabu wyborczego. W sytuacji, kiedy dowiadujemy się o tych (inowrocławskich - przyp. red.) sprawach, zaczyna wyglądać na to, że kierownictwo PO co najmniej miało świadomość, że coś jest na rzeczy, mogą pojawić się zarzuty i postanowiło posła Brejzę usunąć z pierwszej linii strzału - mówił Radosław Fogiel.

Polecenie zachowania anonimowości

TVP Info przytoczyło korespondencję, którą Krzysztof Brejza miał prowadzić z członkami "grupy portalowej". Miał on instruować, jakie posty mają zamieszczać i gdzie. "Polityk Platformy Obywatelskiej nakazał przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i używanie do tego celu "bezpiecznego netu" - czytamy na stronie TVP Info.

Z przytoczonej korespondencji wynika, że poseł PO miał nakazać członkom grupy używania aplikacji Tor, która pozwala poruszać się po internecie anonimowo i ukrywać aktywność użytkowników przed reklamodawcami oraz dostawcami usług.

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] "Farma trolli" w inowrocławskim ratuszu. K. Brejza zapowiada pozew

Według TVP Info urzędnicy, którzy mieli atakować w internecie przeciwników politycznych posła Krzysztofa Brejzy, dostawali o wiele wyższe pensje niż pozostali pracownicy ratusza w Inowrocławiu. Dotychczas postawiono w tej sprawie 181 zarzutów.

Poseł Krzysztof Brejza odrzuca te oskarżenia i zapowiada pozew wobec TVP.


mbl