Pierwotnie policja informowała o dwóch napastnikach, poruszających się dwoma różnymi samochodami, w tym furgonetką pocztową. Teraz jednak jest mowa o jednym napastniku. Uzbrojony mężczyzna prawdopodobnie porzucił swoje auto i ukradł furgonetkę poczty. Ostatecznie został zastrzelony przez policjantów w pobliżu jednego z kin w sąsiednim mieście Odessa.
Po strzelaninach w USA. Donald Trump wezwał do zaostrzenia kontroli broni
Napastnikiem był biały mężczyzna w wieku 30-40 lat. który otworzył ogień do przypadkowych samochodów na autostradzie. Policja podkreśla, że na razie jest zbyt wcześnie, by mówić o motywach działania sprawcy. Wiadomo, że wśród rannych jest kilku policjantów.
Informacje o strzelaninie otrzymał Donald Trump. "Zostałem poinformowany przez prokuratora generalnego (Williama - red.) Barra o strzelaninie w Teksasie. FBI i organy ścigania są w pełni zaangażowane. Więcej wkrótce" - napisał prezydent Stanów Zjednoczonych na Twitterze.
Do strzelaniny odniósł się gubernator Teksasu Greg Abbott. Przyznał, że on i jego żona są zdruzgotani "bezsensownym i tchórzliwym atakiem". Zapewnił, że poszkodowani i ich rodziny mogą liczyć na wsparcie władz.
- Dziękuje służbom, które zadziałały szybko i wspaniale w trudnej sytuacji. Chciałbym też przypomnieć, że Teksańczycy nie zgodzą się, by Stan Samotnej Gwiazdy został opanowany przez nienawiść i przemoc. W odpowiedzi na ten atak zjednoczymy się, tak jak zawsze to robią Teksańczycy - powiedział Greg Abbott, cytowany w komunikacie władz.
bb