Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Michalak 23.09.2019

J. Gowin o "SokuzBuraka": kompromitacja sztabu PO i R. Trzaskowskiego

- Za plecami kulturalnej, dobrze wykształconej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, kryją się ludzie, którzy posługują się bezpardonowymi, nieakceptowalnymi metodami - mówił wicepremier Jarosław Gowin o doniesieniach, że z serwisem "SokzBuraka", krytykującym polityków PiS związany jest człowiek zatrudniony w PO.

Tygodnik "Sieci" poinformował w poniedziałek, że z serwisem "SokzBuraka", krytykującym polityków PiS, związany jest zatrudniony m.in. w stołecznym ratuszu Mariusz Kozak-Zagozda. Wg tygodnika Kozak-Zagozda wykupił domenę w 2014 roku. Strona miałaby również być połączona z profilem na Facebooku. Kozak-Zagozda twierdzi, że pozbył się domeny w 2017 roku.

internet komputer hejt hacker hacking free shut 1200.jpg
Łukasz Schreiber: "SokzBuraka" to kwintesencja działań PO opartych na nienawiści i insynuacjach

Jarosław Gowin pytany o te doniesienia na poniedziałkowej konferencji prasowej w Wągrowcu (wielkopolskie) ocenił, że jest to "kompromitujące dla prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego". - To są informacje kompromitujące nie tylko dla autora tej akcji, rzeczywiście bardzo odrażającej, to są informacje przede wszystkim kompromitujące dla pana prezydenta Trzaskowskiego i kompromitujące dla sztabu Platformy Obywatelskiej - powiedział wicepremier.

Jak zaznaczył, Koalicja Obywatelska wysuwając kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na premiera "próbuje przedstawić swój wizerunek jako ugrupowania umiarkowanego, dążącego do wygaszenia sporów". - Natomiast za plecami eleganckiej, rzeczywiście kulturalnej, dobrze wykształconej pani marszałek Kidawy-Błońskiej, kryją się ludzie, którzy posługują się bezpardonowymi, nieakceptowalnymi metodami - zauważył minister nauki.

"Nie ma miejsca na takie zachowanie"

Jarosław Gowin był też pytany o sprawę funkcjonariusza Straży Marszałkowskiej, który miał grozić szefowej Nowoczesnej Katarzynie Lubnauer. - Tego typu zachowania są naganne nie tylko w kategoriach moralnych, ale są naganne przede wszystkim w kategoriach prawnych - podkreślił. - Jeżeli te doniesienia się potwierdzą, to ten człowiek musi ponieść wszelkiego typu konsekwencje, bo w przestrzeni publicznej nie ma miejsca na takie zachowanie - dodał.

komputer gra gracz 1200.jpg
Tak funkcjonuje "SokzBuraka". Powiązania hejterskiego profilu z PO

Zapytany o propozycje walki z hejtem Gowin odpowiedział, że najlepszą rekcją na tego typu zachowanie byłby "oddolny, społeczny ostracyzm" wobec agresywnych osób. Dodał, że jeżeli społeczeństwo nie uwolni się od nadmiaru agresji w debacie publicznej "być może trzeba będzie sięgnąć po kroki prawne", ale zastrzegł, że to "ostateczność".

>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Sytuacja nie do zaakceptowania". Mocne słowa M. Kidawy-Błońskiej ws. kandydatki KO

- Tutaj dotykamy bardzo delikatnej materii wolności słowa, w związku z tym trzeba bardzo starannie równoważyć niewątpliwie konieczną walkę z hejtem, z rozprzestrzenianiem opinii godzących w godność wielu osób, no ale trzeba to równoważyć z wolnością słowa - podkreślił Jarosław Gowin.

Wicepremier podczas wizyty w Wielkopolsce był m.in. w Wągrowcu, gdzie na konferencji prasowej poparł regionalnych polityków Porozumienia startujących w wyborach do parlamentu z list Prawa i Sprawiedliwości.

paw/