- Robert Lewandowski zdecydował, że zabiegowi podda się podczas przerwy zimowej
- Już wcześniej Polak informował, że ten termin będzie dla niego najdogodniejszy
- Decyzja oznacza, że kapitana reprezentacji Polski zobaczymy w listopadowych meczach biało-czerwonych 16 listopada z Izraelem i trzy dni później ze Słowenią
ELIMINACJE. EURO 2020
- Nie odczuwam żadnych problemów ani przy bieganiu, ani przy kopaniu piłki, dlatego nie ma presji - mówił jakiś czas temu Lewandowski i na boisku potwierdzał, że problem z pachwiną nie ma wpływu na jego grę. Polak rządzi w statystykach i kroczy od rekordu do rekordu.
W sobotę zdobył dwa gole w spotkaniu z Borussią Dortmund (4:0) i po 11 kolejkach ma w dorobku 16. Na tym etapie sezonu nikt nigdy nie miał więcej.
"Lewy" dorzucił także sześć trafień w Lidze Mistrzów i jedno w krajowym pucharze. Dla reprezentacji w eliminacjach zdobył pięć bramek i jest jej najlepszym strzelcem w tej kampanii.
Poddając się zabiegowi tuż po rozpoczęciu przerwy zimowej, Lewandowski będzie miał więcej czasu na rehabilitację i odpoczynek. 21 grudnia Bayern zakończy rundę potyczką z VfL Wolfsburg, a wznowi ligowe zmagania 19 stycznia w Berlinie pojedynkiem z Herthą.
W poniedziałek 11 listopada Lewandowski zamelduje się na zgrupowaniu reprezentacji Polski, z którą będzie się przygotowywał do kończących eliminacje mistrzostw Europy spotkań z Izraelem i Słowenią. Biało-czerwoni już mają zapewniony awans, więc - jak napisał w niedzielę magazyn "Kicker" - szefowie Bayernu mają nadzieję, że ich zawodnik zagra tylko w jednym z tych meczów.
>>> Bundesliga: "Klasa światowa". Lewandowski śrubuje kolejne rekordy
(ah)