IAR
Agnieszka Kamińska
06.07.2010
Ekstremalne upały w Chinach zabiły dwie osoby
Dwie osoby zmarły w Chinach z powodu rekordowych upałów. Falę gorąca odnotowano w szesnastu chińskich prowincjach.
Według gazety "Beijing Times" w Pekinie zmarł z gorąca 27-letni mężczyzna, hospitalizowano prawie 60 osób. Drugą ofiarą miał być 70-latek z miasta Shenzhen.
W jedenastomilionowym Tiencinie było prawie 41 stopni, to najwięcej od 60 lat. Temperatury w Pekinie sięgają 35 stopni Celsjusza.
Upały czy susze nie są w Chinach niespotykane. Jednak zdaniem części ekspertów te ekstremalne zjawiska pogodowe pogłębiają się, prawdopodobnie wskutek globalnych zmian klimatycznych.
agkm