Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 30.11.2019

Ekstraklasa: nieskuteczni mistrzowie. Śląsk z rekordową wygraną i pozycją lidera

Broniący tytułu mistrza Polski piłkarze Piasta Gliwice przegrali u siebie ze Śląskiem Wrocław 0:3 (0:0) w meczu 17. kolejki Ekstraklasy. Dla gospodarzy to druga z rzędu przegrana, z kolei goście wygrali już piąty kolejny mecz, czym wyrównali klubowy rekord. Dzięki wygranej, wrocławianie zostali liderem tabeli.
  • Gliwiczanie wysoko przegrali po raz drugi z rzędu
  • Piłkarze Śląska udowodnili natomiast, że są w bardzo wysokiej formie
  • Mistrzom Polski zabrakło skuteczności

"Broziu" ze wsparciem 

Gospodarze chcieli się zrehabilitować za wyjazdową porażkę z Lechem Poznań 0:3 tydzień wcześniej, wrocławianie grali o piątą ligową wygraną z kolei. Piłkarze gości wyszli na rozgrzewkę w koszulkach z napisem „Broziu, jesteśmy z Tobą”. Ich kolega Łukasz Broź w środę przeszedł zabieg po urazie zerwania więzadeł w kolanie.

Nieskuteczni mistrzowie 

Chociaż wrocławianie zaczęli spotkanie odważnie, mogli po pierwszej połowie przegrywać nawet kilkoma golami. Piłkarze Piasta kilka razy stworzyli bardzo dobre sytuacje podbramkowe. Podopiecznym Waldemara Fornalika zabrakło skuteczności. Piotr Parzyszek trafił w poprzeczkę, Martin Konczkowski z bliska – w bramkarza rywali, a obrońca Śląska Wojciech Golla dwukrotnie wybił piłkę z linii bramkowej.

Takich okazji w pierwszej części meczu podopieczni trenera Vitzslava Lavicki po drugiej stronie boiska nie mieli.

Nie posłuchali kibiców 

Po przerwie miejscowi kibice przekonywali, że „tylko zwycięstwo”, a gola pierwsi mogli zdobyć przyjezdni, gdyby Erik Exposito opanował piłkę przed bramkarzem Piasta.

W 57. minucie było już 0:1. Po zagraniu ręką przez gliwickiego obrońcę Tomasa Huka sędzia, korzystając z wideoweryfikacji, podyktował rzut karny, wykorzystany przez Roberta Picha.

Okazję do wyrównania miał Mikkel Kirkeskov. Jego potężny strzał z rzutu wolnego obronił Matus Putnocky. Ponownie skuteczniejsi okazali się goście. Po uderzeniu Jakuba Łabojki z daleka błąd popełnił Frantisek Plach i piłka wpadła do siatki.

Rekordowa wygrana 

Wrocławianie przed końcem wyprowadzili jeszcze kontrę, zakończoną trafieniem Przemysława Płachety i wygrali 3:0.

Jak za mistrzowskich czasów 

Odnieśli tym samym pierwsze ligowe wyjazdowe zwycięstwo z Piastem od 17 maja 2009 roku. Wyrównali też klubowy rekord zwycięstw z rzędu z sezonu 1976/77, kiedy pierwszy raz zdobywali mistrzostwo Polski.

Wygrana pozwoliła wrocławianom na objęcie pozycji lidera Ekstraklasy. Śląsk zgromadził dotąd 33 punkty, o jeden więcej od dotychczas prowadzącej Pogoni Szczecin. 

Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 0:3 (0:0)

Bramki: 0:1 Robert Pich (57-karny), 0:2 Jakub Łabojko (76), 0:3 Przemysław Płacheta (86).

Żółta kartka - Piast Gliwice: Tomas Huk. Śląsk Wrocław: Robert Pich, Michał Chrapek, Wojciech Golla, Krzysztof Mączyński.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 4 006.

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Bartosz Rymaniak, Uros Korun, Tomas Huk, Mikkel Kirkeskov - Martin Konczkowski (73. Gerard Badia), Tom Hateley, Patryk Sokołowski, Jorge Felix - Dominik Steczyk (62. Sebastian Milewski), Piotr Parzyszek (76. Patryk Tuszyński).

Śląsk Wrocław: Matus Putnocky - Kamil Dankowski, Israel Puerto, Wojciech Golla, Dino Stiglec - Robert Pich (90+1. Diego Zivulic), Jakub Łabojko, Krzysztof Mączyński, Michał Chrapek (85. Damian Gąska), Przemysław Płacheta - Erik Exposito (52. Mateusz Cholewiak).

pm