- TS Wisła do 31 grudnia 2019 roku miała czas na spłatę długu
- Błaszczykowski, Jażdżyński i Królewski jeszcze na początku roku udzielili Wiśle SA pożyczki w wysokości 4 milionów złotych
- "Biała Gwiazda" na zakończenie rundy jesiennej zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy i jest realnie zagrożona spadkiem z najwyższej klasy rozgrywkowej
Piłkarze Wisły Kraków występują w rozgrywkach ekstraklasy.
>>> Czytaj więcej: Bułgar za sterami w Jagiellonii Białystok
W styczniu tego roku Błaszczykowski, Jażdżyński i Królewski udzielili tonącej w długach i zawieszonej na grę w Ekstraklasie Wiśle SA pożyczki w wysokości 4 milionów złotych. W zamian przejęli od Towarzystwa Sportowego Wisła prawo do kierowania piłkarską spółką. W umowie pożyczkowej zawarto postanowienie, że TS Wisła ma rok na spłatę długu, a jeśli tego nie zrobi przed 31 grudnia 2019, wówczas akcje piłkarskiej Wisły może przejąć trio pożyczkodawców.
2019 w wykonaniu polskich sportowców. Czym żyli kibice?
Jesienią Błaszczykowski, Jażdżyński i Królewski przedstawili władzom TS Wisła warunki, na jakich mogliby zostać już pełnoprawnymi właścicielami Wisły SA.
Chcieli przejąć od Towarzystwa Sportowego Akademię Piłkarską, uzyskać 50 procent udziałów w nazwie i herbie klubu oraz przejąć kontrolę nad nieściągalnym długiem - 40 mln zł, jaki pozostał w momencie przejmowania piłkarskiej Wisły od poprzedniego właściciela Tele-Foniki SA. Ponadto domagano się uregulowania spraw związanych z handlem pamiątkami. Podczas negocjacji tylko w tej pierwszej sprawie udało się osiągnąć porozumienie.
Jażdżyński w opublikowanym we wtorek za pośrednictwem portalu społecznościowego Twitter oświadczeniu podkreślił, że negocjacje zakończyły się niepowodzeniem, gdyż od władz Towarzystwa Sportowego nie otrzymano żadnej nowej, formalnej i wiążącej odpowiedzi na kompromisowe propozycje.
>>> CZYTAJ WIĘCEJ: Najważniejsze wydarzenia sportowe 2019 roku. Błyskawiczny awans na Euro, wielki Lewandowski i dylematy Brzęczka [PODSUMOWANIE ROKU] <<<
- Brak kontroli nad długiem historycznym i brak uregulowania kwestii nazwy Wisła Kraków rodzą zbyt duże ryzyka biznesowe uniemożliwiające znalezienie poważnych partnerów biznesowych dla spółki - podkreślił Jażdżyński w oświadczeniu dodając, że w tej sytuacji on oraz Błaszczykowski i Królewski nie mogą zdecydować się na zakup i przejęcie pełnej odpowiedzialności za losy piłkarskiej spółki.
Jednoczenie podkreślono, że tercet zarządzający spółką w trosce o przyszłość piłkarskiej drużyny wystosował do władz Towarzystwa Sportowego nową ofertę.
- Jesteśmy gotowi przedłużyć stan obecny, w tym pożyczkę finansową i nasze zaangażowanie, o kolejne 12 miesięcy, pod warunkiem utrzymania wszystkich pozostałych umów, jakie nas wiążą w tym zakresie. Traktujemy tę propozycję jako wyjście awaryjne na wypadek, gdyby zarząd Stowarzyszenia nie dysponował środkami na dalsze prowadzenie spółki i drużyny piłki nożnej w Ekstraklasie – zapewnił Jażdżyński dodając, że "nie ma ryzyka upadku spółki ze względu na nasze nagłe wycofanie się".
Władze TS Wisła z prezesem Rafałem Wisłockim na czele otrzymały list z taką ofertą w poniedziałek wieczorem. Na razie jednak nie zajęły stanowiska. Prezes Wisłocki nie odbiera telefonów.
Wisła po 20 kolejkach rozgrywek zajmuje przedostatnie, 15. miejsce w tabeli i jest poważnie zagrożona spadkiem z Ekstraklasy.
>>> CZYTAJ WIĘCEJ: 2020 w sporcie: Igrzyska w Tokio i piłkarskie Euro daniami głównymi sportowego menu [KALENDARIUM] <<<
(mb)