Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Aneta Hołówek 06.01.2020

Tokio 2020: Małgorzata Glinka nie zazdrości siatkarkom. "To z pewnością bardzo stresująca sytuacja"

- Nie wiem czy konflikt jest w pełni zażegnany, ale na pewno jest wyjaśniony. Cel jest zbyt ważny, aby koncentrować się na tym kto się komu podoba, a kto nie. Trzeba sobie nawzajem zaufać i walczyć (...). Myślę, że Polki stać na awans i niech głęboko w to wierzą - mówi w rozmowie z Polskim Radiem była  reprezentantka Polski Małgorzata Glinka-Mogentale. Polskie siatkarki we wtorek rozpoczynają walkę o awans na igrzyska w Tokio.
Posłuchaj
  • Polskim siatkarkom kibicuje była znakomita zawodniczka reprezentacji Polski Małgorzata Glinka-Mogentale, o czym mówi Mateuszowi Ligęzie z Polskiego Radia (IAR)
Czytaj także
  • Podopieczne Jacka Nawrockiego będą rywalizowały w Apeldoorn w dniach 7-12 stycznia
  • Biało-czerwone w fazie grupowej zmierzą się z gospodyniami, Bułgarkami oraz Azerkami. W drugiej grupie zagrają Turcja, Niemcy, Belgia i Chorwacja
  • Awans do turnieju wywalczy tylko zwycięzca

>>> CZYTAJ WIĘCEJ: Nawrocki zaufał buntowniczkom. "Pełna gotowość w zespole" <<< 

Polskim siatkarkom kibicuje była znakomita zawodniczka reprezentacji Polski Małgorzata Glinka-Mogentale.

- Stawka jest bardzo duża, tak jak i wymagania od polskich kibiców. Dziewczyny już niejednokrotnie pokazały, że mają fajne momenty gry, przez co apetyty nam urosły. Polki mają też swoje ambicje, ale nie zazdroszczę im sytuacji. Jeden słabszy mecz może o wszystkim zadecydować i nawet na początku można stracić szanse na awans do Tokio. To z pewnością bardzo stresująca sytuacja, bo każdy punkt, jak i każdy kolejny set, będą wchodzić w kalkulacje - mówi dwukrotna mistrzyni Europy w rozmowie z Polskim Radiem.

EastNews Jacek Nawrocki 1200.jpg
Jacek Nawrocki odpowiada na oświadczenie siatkarek. "Zniekształcony obraz rzeczywistości"

Tuż po ubiegłorocznych mistrzostwach Europy, w których Polki zajęły 4. miejsce, kadrowiczki odmówiły współpracy z trenerem Jackiem Nawrockim. Trzynaście zawodniczek podpisało się wówczas pod listem, w którym domagały się reakcji w sprawie konfliktu ze szkoleniowcem. Siatkarki zarzuciły Jackowi Nawrockiemu m.in. brak właściwej komunikacji z zespołem, bagatelizowanie stanu zdrowia zawodniczek czy też błędy w prowadzeniu meczów. Ostatecznie udało się dojść do porozumienia, a w składzie reprezentacji na turniej w Apeldoorn znalazły się zawodniczki, które stanowiły o sile reprezentacji w mistrzostwach Europy. Czy oznacza to, że konflikt został już zażegnany?

- Myślę, że tak. Dziewczyny są profesjonalistkami i nierozsądne byłoby, gdyby wciąż to rozpamiętywały, szczególnie przed tak ważną imprezą. Nie wiem czy konflikt jest w pełni zażegnany, ale na pewno jest wyjaśniony. Cel jest zbyt ważny, aby koncentrować się na tym kto się komu podoba, a kto nie. Trzeba sobie nawzajem zaufać i walczyć. Nie wiem czy to wzmocni tę drużynę. Nie konflikty, a rozmowy pomagają. Na pewno wiele takich rozmów się odbyło, dziewczyny chciały zostać wysłuchane, a trener miał do poruszenia wiele ważnych kwestii. Poza tym w reprezentacji, w dodatku żeńskiej, jest jak w związku i te konflikty po prostu się zdarzają - uważa była siatkarka.


Wydaje się, że najważniejszy, a zarazem najtrudniejszy mecz w grupie, Polki zagrają w czwartek z Holenderkami. - Na pewno tak, bo rywalki grają u siebie i będą mogły liczyć na wsparcie wielu kibiców. Poza tym to silny zespół, wiele siatkarek gra zagranicą. To będzie trudne spotkanie, ale podczas tego turnieju nie będzie łatwych meczów. Zarówno z Bułgarią, jak i Azerbejdżanem, presja będzie ogromna. Pozostaje mi trzymać za Polki kciuki i życzyć im, aby poradziły sobie z tymi emocjami - dodaje Małgorzata Glinka-Mogentale.

Jakie szanse na awans ma reprezentacja Polski? - Przed turniejem każdy zespół ma takie same. Myślę, że Polki stać na awans i niech głęboko w to wierzą. Niech nie koncentrują się na tym, co myślą inne drużyny. Dziewczyny powinny patrzeć na siebie, a nie na innych oraz dawać z siebie wszystko. Wówczas wszystko będzie dobrze. Wszyscy liczymy na Malwinę Smarzek-Godek, ale wiele może dać tej kadrze również Magdalena Stysiak. Potrafi grać na bardzo wysokim poziomie, i chociaż jest jeszcze zbyt młoda, aby brać na swoje barki tak dużą odpowiedzialność, to myślę, że godnie pomoże Malwinie. Oczywiście fajnie jest być liderem, ale stres jest duży i żeby móc tak o sobie powiedzieć, to trzeba po prostu ciągnąć grę zespołu. Na igrzyskach w Tokio wystąpią polscy siatkarze. Super byłoby, gdyby do nich dołączyły także panie - kończy najlepsza siatkarka Europy 2003 roku.

>>> CZYTAJ WIĘCEJ: Nawrocki o przygotowaniach kadry: wybór nie będzie łatwy <<< 

Kadra siatkarek na turniej kwalifikacyjny:

Klaudia Alagierska - ŁKS Commercecon Łódź
Monika Fedusio – Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz
Zuzanna Górecka - Igor Gorgonzola Novara
Monika Jagła – Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz
Agnieszka Kąkolewska - Savino Del Bene Scandicci
Marlena Kowalewska – Grupa Azoty Chemik Police
Martyna Łukasik – Grupa Azoty Chemik Police
Natalia Mędrzyk – Grupa Azoty Chemik Police
Malwina Smarzek-Godek - Zanetti Bergamo
Anna Stencel – Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz
Maria Stenzel – Grot Budowlani Łódź
Magdalena Stysiak - Savino Del Bene Scandicci
Joanna Wołosz - Imoco Volley
Aleksandra Wójcik - ŁKS Commercecon Łódź

Źródło: TVP Sport 

Podział na grupy turnieju w Apeldoorn:

Grupa A
Holandia, Bułgaria, Polska, Azerbejdżan

Grupa B
Turcja, Niemcy, Belgia, Chorwacja

***

collage siatkówka 1200 f.jpg
Dobry rok polskiej siatkówki. Potwierdzić formę w Tokio

Terminarz spotkań:

07.01.20 (wtorek)
13:00 Niemcy – Turcja
16:00 Polska – Bułgaria
19:30 Azerbejdżan – Holandia

08.01.20 (środa)
13:00 Chorwacja – Turcja
16:00 Belgia – Niemcy
19:30 Bułgaria – Holandia

09.01.20 (czwartek)
13:00 Belgia – Chorwacja
16:00 Bułgaria – Azerbejdżan
19:30 Holandia – Polska

10.01.20 (piątek)
13:00 Niemcy – Chorwacja
16:00 Turcja – Belgia
19:30 Polska – Azerbejdżan

11.01.20 (sobota)
17:15 półfinał 1
20:45 półfinał 2

12.01.20 (niedziela)
17:30 finał

(ah)