Departament Skarbu poinformował, że na czarną listę wciągnięte zostały przedsiębiorstwa: Namgang Trading Corporation (NTC), która wysyła pracowników do Rosji, Nigerii i krajów Bliskiego Wschodu oraz, zarejestrowane w Pekinie, Beijing Sukbakso, która realizuje zadania logistyczne związane z procederem - zajmuje się zakwaterowaniem, przekazami pieniężnymi, załatwianiem wiz i paszportów.
Chiny i Rosja za zniesieniem sankcji na Koreę Płn. Zbiera się RB ONZ
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Podejrzane przeładunki na statkach Korei Północnej
Sankcje nakładają blokadę na amerykańskie aktywa tych dwóch firm oraz zakazują wszelkich transakcji finansowych z nimi. "Eksport pracowników z Korei Północnej powoduje nielegalne dochody dla rządu Korei Północnej z naruszeniem sankcji ONZ" - przekazał w oświadczeniu sekretarz skarbu Steven Mnuchin.
Niewolnicze warunki pracy
Zgodnie z rezolucją ONZ, jednogłośnie przyjętą w 2017 roku, kraje członkowskie miały do 22 grudnia ubiegłego roku odesłać wszystkich pracowników z Korei Północnej.
Obrońcy praw człowieka oskarżają Koreę Północną o to, że robotnicy żyją w warunkach zbliżonych do niewolniczych, a ich dochody przeznaczane są na utrzymanie reżimu. Amerykańscy urzędnicy podali w 2017 roku, że Korea Północnej dostarczyła około 100 tysięcy pracowników najemnych, przynoszących krajowi dochody o wartości 500 milionów dolarów rocznie. Zdecydowana większość z nich znalazła zatrudnienie w Chinach i Rosji.
jp