Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 16.01.2020

Ekstraklasa: Arka Gdynia ma kłopoty. Miasto wstrzymało finansowanie klubu

Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek zdecydował o wstrzymaniu finansowania występujących w Ekstraklasie piłkarzy Arki. „Dopóki sytuacja nie zostanie unormowana, dopóty nie będziemy wspierać klubu” - napisał w oświadczeniu samorządowiec. Rezygnacje z zajmowanych stanowisk złożyli natomiast prokurent i przewodniczący rady nadzorczej Arki. 
  • Jako przyczynę takiej decyzji, prezydent wskazał nieporozumienia z właścicielem klubu
  • Głównym akcjonariuszem Arki jest Dominik Midak, który został właścicielem klubu w wieku 20 lat
  • Gdynianie zajmują w tabeli Ekstraklasy 13. miejsce, tuż nad strefą spadkową 

Kurek z pieniędzmi zakręcony 

Prezydent wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że gdyński samorząd nieustannie wspierał Arkę. W 2019 roku w ramach umowy promocyjnej magistrat przekazał około 6,2 mln złotych. 

Od lipca 2017 roku większościowym akcjonariuszem klubu jest Dominik Midak. Kiedy przejął 60,75 procent akcji Arki Gdynia SSA miał 20 lat. I to właśnie współpraca z obecnym właścicielem jest powodem, dla którego miasto nie chce już wspomagać finansowo Arki.

"Pod koniec sierpnia ubiegłego roku wyraziłem oczekiwanie, że większościowy udziałowiec spółki realizować będzie strategię długofalowego rozwoju Arki. Minęły cztery miesiące tymczasem w działaniach właściciela trudno dostrzec konsekwencję – brak jakiegokolwiek planu mającego na celu ustabilizowanie sytuacji. Szczególnie alarmujące są informacje dotyczące stanu klubowych finansów. Złożone publicznie obietnice nie zostały dotrzymane"- napisał Szczurek w oświadczeniu. 

Sytuacja przejściowa? 

Wstrzymanie finansowania nie oznacza, że miasto w przyszłości nie będzie znowu wspierało klubu. 

„Dopóki sytuacja nie zostanie unormowana, dopóty miasto nie będzie wspierać finansowo klubu. Oczekuję podjęcia natychmiastowych działań zmierzających do zbilansowania budżetu spółki. Historia udowadnia, że nierozsądne i krótkowzroczne działania dotyczące klubów z tradycjami, do których bez wątpienia zalicza się Arka, prowadzić mogą do katastrofalnych konsekwencji. Pod żadnym pozorem nie wolno dopuścić do takiej sytuacji. Wierzę, że obecne problemy są przejściowe i niedługo będziemy mogli ponownie skupić się wyłącznie na sportowych emocjach związanych z występami żółto-niebieskich” – dodał Szczurek.

Kolejne dymisje 

16 grudnia ubiegłego roku rezygnację złożył prezes Arki Grzegorz Stańczuk, który tłumaczył się różnicą zdań między nim a właścicielem co do wizji rozwoju klubu. W środę w jego ślady poszły kolejne dwie osoby z władz Arki - prokurent Dariusz Schwarz (wcześniej był w klubie dyrektorem) i przewodniczący rady nadzorczej (nominowany z ramienia miasta) Andrzej Ryński.

Po 20 kolejkach Ekstraklasy żółto-niebiescy zajmują w tabeli 13. pozycję. Podopieczni serbskiego szkoleniowca Aleksandara Rogicia mają 21 punktów, czyli tyle samo ile plasująca się na pierwszym spadkowym miejscu Korona Kielce.

pm, PAP