Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Szewczuk 02.02.2020

Reakcja na koronawirusa. Nowa Zelandia nie przyjmie przybywających z Chin

MSZ Nowej Zelandii zaleciło obywatelom, żeby nie podróżowali do Chin. Kraj nie będzie także zezwalać na wjazd obcokrajowcom, którzy przybywają z Chin kontynentalnych.

Podejmowane działania są związane z rosnącym zagrożeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa z Wuhan w Chinach. Zakaz dotyczy wszystkich cudzoziemców udających się do Nowej Zelandii, którzy wyjechali z lub przejechali tranzytem terytorium Chin po 2 lutego 2020 r.

- Służby odpowiedzialne za ochronę zdrowia zwróciły uwagę na fakt, że wciąż szeroki jest margines naszej niewiedzy, gdy chodzi o sposób, w jaki wirus jest przekazywany, co sprawia, że musimy zachować szczególną ostrożność - argumentowała premier a zarazem minister dziedzictwa narodowego, bezpieczeństwa narodowego i ds. zwalczania ubóstwa dzieci Jacinda Ardern.

CZYTAJ RÓWNIEŻ
1200 samolot.jpg
Premier podjął decyzję o ewakuacji Polaków z Wuhan. Przylecą wojskowymi samolotami

Także Australia

W sobotę tego rodzaju zakaz wprowadziła również Australia. O ograniczeniach poinformował australijski premier Scott Morrison. Władze Australii podniosły również alert dotyczący podróży do Chin do najwyższego poziomu, odradzając swoim obywatelom wszelkie wizyty w tym kraju. Zakaz wstępu do Australii osobom, które były w Chinach kontynentalnych od 1 lutego, dotyczy zarówno podróżnych przybywających bezpośrednio, jak i tych lecących przez inne kraje.

>>> [CZYTAJ TAKŻE]: Koronawirus z Chin. WHO ogłasza międzynarodowy alert

Zarówno w Nowej Zelandii, jak i w Australii zakaz nie odnosi się do powracających do kraju obywateli Australii i podróżnych posiadających wizy uprawniające do stałego pobytu, jak również ich małżonków, dzieci i prawowitych opiekunów. Osoby te mają jednak obowiązek poddać się samodzielnej kwarantannie, izolując się od ludzi przez 14 dni od momentu przekroczenia granicy.

Zakaz wjazdu cudzoziemców podróżujących z Chin ma obowiązywać przez co najmniej 14 dni i będzie co 2 dni weryfikowany przez władze sanitarno-epidemiologiczne Nowej Zelandii.

CZYTAJ RÓWNIEŻ
koronawirus karetka pap 1200.jpg
Pierwsza śmiertelna ofiara koronawirusa poza Chinami. Nie żyje 44-latek

Wspólna operacja

W kraju tym nie odnotowano, jak dotąd, żadnego przypadku zakażenia koronawirusem - w przeciwieństwie do Australii, gdzie 12 osób uległo zakażeniu i przebywa obecnie na obserwacji w szpitalach zakaźnych.

W ubiegłym tygodniu władze w Canberze i Wellington ogłosiły, że w ramach wspólnej operacji ewakuują swoich obywateli z ogarniętego epidemia chińskiego miasta Wuhan i umieszczą ich na należącej do Australii Wyspie Bożego Narodzenia oddalonej 1,5 tys. km od Australii.

Spotkało się to z krytyką części ekspertów medycznych, którzy zwracali uwagę na fakt, że Wyspa Bożego Narodzenia – australijskie terytorium zależne położone na Oceanie Indyjskim w odległości zaledwie 380 km od indonezyjskiej wyspy Jawa - była wykorzystywana w latach 2002-2018 do przetrzymywania uchodźców i osób ubiegających się o azyl w Australii.

Ewakuacja obywateli

W niedzielę przed południem minister zdrowia Australii Greg Hunt zapowiedział, że ewakuacja obywateli obu wyspiarskich państw zostanie przeprowadzona w ciągu najbliższych 24 godzin. - Personel medyczny w ambulatorium specjalnie zorganizowanym na tę okazję na Wyspie Bożego Narodzenia jest już gotowy na przyjęcie osób przybywających z Wuhan - zapewnił.

W piątek ograniczenia wjazdowe związane z koronawirusem ogłosiły również Stany Zjednoczone.

Apel WHO

Epidemia nowego koronawirusa wybuchła w grudniu ubiegłego roku w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Wirus wywołuje zapalenie płuc, które może być śmiertelne.

W Chinach, według danych na sobotę wieczór, wirusa wykryto już u 14 tys. osób, z czego 304 zmarło – ogłosiła państwowa komisja zdrowia ChRL.

Wirus przedostał się do wszystkich prowincji i regionów ChRL, a także do około 25 krajów świata, w tym do USA, Niemiec, Francji i Finlandii.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła w czwartek, że rozprzestrzenianie się koronawirusa stanowi zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. W związku z tym zaleca wszystkim państwom, by podejmowały działania powstrzymujące rozprzestrzenianie się wirusa 2019-nCoV. Chodzi m.in. o monitorowanie sytuacji, wczesne wykrywanie przypadków zakażenia i identyfikowanie osób, które mogły mieć kontakt z zainfekowaną osobą.

msze