Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Konto Usunięte Konto Usunięte 02.02.2020

Pijany groził, że popełni samobójstwo, wysadzając swój dom. 33-latka czeka odsiadka

33-letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska (Lubelskie), który groził, że popełni samobójstwo, wysadzając swój dom i znieważał policjantów, został tymczasowo aresztowany - poinformowała w niedzielę policja.

- Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach. Odpowie również za znieważenie funkcjonariuszy oraz zmuszanie policjantów do zaniechania prawnej czynności służbowej - poinformowała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Sprawa dotyczy interwencji, jaką przeprowadzili policjanci we wtorek w jednej z miejscowości w gminie Biała Podlaska. Na policję zadzwoniła kobieta i zgłosiła, że znajdujący się pod wpływem alkoholu mąż grozi popełnieniem samobójstwa przez wysadzenie domu przy użyciu butli gazowych.

Czytaj więcej
1200_strych_shutterstock.jpg
"Możliwe poszerzone samobójstwo". Zwłoki dwóch mężczyzn w Opolskiem

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Para chciała popełnić samobójstwo. Kobieta nie żyje, mężczyzna trafi do więzienia

Na miejsce przybyli funkcjonariusze razem z policyjnymi negocjatorami, którzy prowadzili rozmowy z zamkniętym w domu 33-latkiem. - W pokoju, w którym przebywał, miał dwie butle gazowe, które w trakcie całego zdarzenia odkręcał. Dodatkowo mężczyzna wystawił butlę na parapet okna, by pokazać realizację swoich planów. Krzyczał również, że wysadzi cały dom w powietrze - dodała rzeczniczka.

Znieważenie policjantów

Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci ustalili, że w domu, w innym pomieszczeniu, była jeszcze jedna butla z gazem.

Jak dodała policjantka, jeszcze w trakcie interwencji na teren posesji weszli znajomi mężczyzny i wypuścili należące do 33-latka psy. Wspólnie z 33-latkiem szczuli nimi policjantów. - W trakcie zdarzenia 33-latek znieważył również mundurowych. Zmuszał też policjantów do odstąpienia od czynności służbowych - zaznaczyła Salczyńska-Pyrchla.

Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 33-latka. Za zarzucane mu czyny grozi kara do ośmiu lat więzienia.

Zarzuty dotyczące utrudniania działania funkcjonariuszy usłyszał też 27-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej, który w trakcie interwencji wszedł na teren posesji. Wobec niego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.

jp