Pierwsze dwa tysiące żołnierzy po przeszeregowaniu zostanie umieszczonych w obozie namiotowym na placu ćwiczeń Bundeswehry w Garlstedt w Dolnej Saksonii. Przez Niemcy w kierunku Polski wojsko będzie się przemieszczać transportem kolejowym, w kolumnach lądowych, a także z wykorzystaniem transportu rzecznego.
Szef natowskiego dowództwa logistycznego generał Martin Schelleis poinformował, że aby zniwelować utrudnienia dla mieszkańców, w większości przypadków transport wojsk będzie się odbywał nocami. Niemiecka lewica krytykuje manewry, twierdząc, że jest to prowokacja wobec Rosji.
Komendant wojsk amerykańskich w Europie generał Christopher Cavoli jeszcze raz zapewnił, że "obecne ćwiczenia to typowe manewry obronne, które jedynie służą wzmocnieniu NATO".
"Wzmocnienie bezpieczeństwa naszej ojczyzny". Szef MON o ćwiczeniach Defender 2020