- Damian Kulig nie ukrywał, że wygrana z mistrzami świata dobrze wpłynęła na zespół
- Biało-czerwoni w ubiegłym roku dotarli do ćwierćfinału mistrzostw świata, a teraz liczą na awans na igrzyska olimpijskie
- Kolejny mecz w eliminacjach Eurobasketu podopieczni Mike'a Taylora zagrają 27 listopada z Rumunią
Dali radę mistrzom
Środkowy Polskiego Cukru Toruń przyznał, że zwycięstwo z Hiszpanami podbudowało nasz zespół psychicznie.
- To duża sprawa wygrać z Hiszpanią, bo wiemy, że nie udało nam się to od bardzo dawna - zauważył. - Na pewno podbuduje nas to mentalnie. Mimo, że nie grali w najmocniejszym składzie to wciąż są aktualni mistrzowie świata. Mocny zespół, z którym się uporaliśmy. Uważa, że graliśmy bardzo dobrą koszykówkę i cieszymy, że to my byliśmy górą - dodał Kulig.
W drodze po sukcesy
Reprezentacja Polski ma być gotowa na kolejne sukcesy po udanych ubiegłorocznych mistrzostwach świata (Polacy zajęli 8. miejsce).
- Jesteśmy na dobrej drodze. Mecz z Hiszpanią już pokazał, że wystarczy dłużej razem potrenować i od razu zaczynamy lepiej funkcjonować i dużo lepiej grać. Może gdybyśmy mieli z Izraelem trochę więcej czasu na dogranie wszystkiego, mogłoby to spotkanie zupełnie inaczej wyglądać - zauważył środkowy.
Źródło: TVP Sport
Kolejnym celem igrzyska
W czerwcu biało-czerwonych czeka turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich. Impreza odbędzie się w litewskim Kownie.
- Zostały niecałe cztery miesiące do najważniejszego teraz dla nas turnieju i liczę na to, że uda nam się spotkać dużo wcześniej. Chciałbym, żebyśmy mogli się spokojnie przygotowywać, żeby znowu pokazać się z jak najlepszej strony, tak jak w niedzielę to uczyniliśmy w Saragossie - ocenił Damian Kulig.
W czerwcu w litewskim Kownie Polska powalczy o awans na igrzyska. W grupie A zagra z mistrzem Europy Słowenią i Angolą. W drugiej grupie gospodarze będą rywalizować z Koreą Południową i Wenezuelą. Do półfinałów awansuję po dwie drużyny z każdej grupy. Na igrzyska pojedzie tylko zwycięzca turnieju.
Źródło: TVP Sport
Polska zmierzy się z Angolą 23 czerwca, a dwa dni później ze Słowenią, w składzie której powinien być Luka Doncić - gwiazda NBA i Dallas Mavericks.
- Lekko nie będzie. Do Kowna jedziemy z myślą, żeby wywalczyć kwalifikację. Oczywiście to będzie trudna przeprawa, ale póki piłka w grze to wszystko jest możliwe - zapewnił reprezentant Polski.
Teraz Rumunia
Kolejny mecz eliminacji Eurobasketu czeka biało-czerwonych dopiero w listopadzie. Rywalem będzie Rumunia.
- Patrząc przez pryzmat reprezentacji najważniejsze są dla nas teraz kwalifikacje do igrzysk olimpijskich, a dopiero w drugiej kolejności eliminacje do mistrzostw Europy. Natomiast każdy z nas za chwilę ponownie rozpoczyna grę w swoich klubach i musimy się na tym skoncentrować - zakończył Kulig.
Źródło: TVP Sport
Awans do mistrzostw Europy zapewnią sobie trzy najlepsze drużyny z każdej z 8 grup. W naszej grupie oprócz Hiszpanii i Izraela są jeszcze Rumuni. Następne spotkania zostaną rozegrane pod koniec roku - 27 listopada Polacy zmierzą się na wyjeździe z Rumunami, a 3 dni później czeka ich także wyjazdowy mecz z Izraelem.
pm