Minister poinformował, że premier Mateusz Morawiecki spotykał się w czwartek z przedsiębiorcami i przedstawicielami różnych środowisk. Nie podjęto jednak dotąd żadnych decyzji o zamykaniu miast, sklepów czy restauracji. Gość radiowej Trójki zaapelował, by informacje o wirusie i sytuacji w kraju czerpać ze sprawdzonych, wiarygodnych źródeł.
Koronawirus w Polsce. Wirusolog: zrobienie testu musi mieć swoje uzasadnienie
- Ważne jest, żeby opierać się na wiarygodnych źródłach informacji, dlatego namawiamy do korzystania ze strony www.gov.pl/web/koronawirus, gdzie rząd publikuje regularnie swoje komunikaty - powiedział Michał Dworczyk.
Na pandemię nie był przygotowany żaden kraj
Szef KPRM tłumaczył również, że mimo problemów środki ochronne są na bieżąco dostarczane do szpitali. Zapewnił, że Ministerstwo Zdrowia i Agencja Rezerw Materiałowych zabezpieczają wszystkie potrzeby w tym zakresie. Michał Dworczyk zwrócił uwagę, że problem ze środkami ochronnymi występuje nie tylko w Polsce.
- To jest problem, który dotyka całej Europy. Trzeba uczciwie powiedzieć, że na pandemię nie był przygotowany żaden kraj w Europie czy na świecie - powiedział minister.
Zgodnie z wytycznymi
Dodał, że na razie w Polsce udaje się skutecznie zabezpieczyć te środki. Przypomniał, że PKN Orlen rozpoczął produkcję płynu do dezynfekcji rąk, który w pierwszej kolejności trafi do Agencji Rezerw Materiałowych.
Michał Dworczyk zapewnił także, że Polska przeprowadza testy na koronawirusa zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia. Jak mówił, procedury dotyczące przeprowadzania testów zmieniły się w czwartek. Od teraz wszystkie osoby przebywające w kwarantannie będą poddawane testom na obecność SARS-CoV-2.
- We wszystkich krajach w Europie trzeba spełniać odpowiednie przesłanki, żeby zostać poddanym takim testom. W związku z tym, że wirus jest już obecny w Polsce, rozszerzyliśmy zakres przeprowadzania testów na wszystkie osoby poddane kwarantannie - wyjaśnił gość Trójki.
Obowiązki pacjenta w postępowaniu z chorobą zakaźną (PAP)
mr