Na początku kwietnia mający siedzibę w Seatle Instytut Pomiarów i Ocen Stanu Zdrowia (The Institute for Health Metrics and Evaluation - IHME) prognozował, że w Polsce szczyt epidemii koronawirusa przypadnie na drugą połowę kwietnia, a liczba zgonów wyniesie około 2 tysięcy.
184 nowe przypadki koronawirusa, kolejne siedem osób zmarło. Łącznie ponad 8,5 tys. zakażonych
Nowa prognoza optymistyczna dla Polski
Uwzględniając dotychczasowe dane dotyczące liczby infekcji oraz ofiar śmiertelnych, amerykańscy naukowcy ocenili jednak, że Polska najgorsze ma już za sobą.
Liczbę zgonów na COVID-19 w naszym kraju prognozują na 646, choć zaznaczają, iż prognoza ta obarczona jest sporą niepewnością. Obecna fala epidemii koronawirusa powinna zakończyć się w Polsce w drugiej połowie maja.
Prognozy dla innych państw
Według instytutu z Seatle epidemia koronawirusa spowoduje 37 tysięcy ofiar śmiertelnych w Wielkiej Brytanii, 26 tysięcy we Włoszech i 23 tysiące w Hiszpanii. W Stanach Zjednoczonych prognozowana liczba zgonów wynosi 60 tysięcy.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Koronawirus w USA. Ekspert: Amerykanie popełnili błąd, uwierzyli danym statystycznym
Instytut Pomiarów i Ocen Stanu Zdrowia jest jednostką badawczą Uniwersytetu Waszyngtońskiego. Model statystyczny epidemii koronawirusa przygotowany przez ten ośrodek jest wykorzystywany między innymi przez zespół antykryzysowy Białego Domu.
jmo