PO przeciwna powszechnemu głosowaniu korespondencyjnemu. Wcześniej sama je proponowała
Kłeczek zwrócił uwagę, że zaplecze polityczne Kidawy-Błońskiej nie ma stałego stanowiska wobec programów społecznych, tj. 500+ czy 13. emerytura. Na początku głos zabrał lider PO Borys Budka.
– Ja powiem w imieniu zaplecza politycznego. Upokorzeni się mogą czuć ci, z których pieniędzy finansowane jest 2 mld zł na tego typu pytania – powiedział. Zarzucił też TVP, że próbuje mówić nieprawdę.
"Uspokój się, człowieku"
Ostatecznie Kidawa-Błońska odniosła się do sprawy spotkania w Piasecznie, na którym stwierdziła, że "ludzie, którzy pracują, czują się w jakiś sposób upokorzeni, że ktoś jest wspierany, a nie pracuje". Jak powiedziała, na spotkaniu tym zaznaczyła, że 500+ zostanie utrzymane.
Gdy Kłeczek próbował dopytywać Kidawę-Błońską, jakie jest jej obecne stanowisko na ten temat, poseł PO Cezary Tomczyk rzucił w jego stronę: "Uspokój się człowieku".
tvp.info/pkur