- Milik miałby zostać następcą Gonzalo Higuaina
- Polski napastnik jest wyceniany na 32 miliony euro
- Polak miałby się przenieść do drużyny mistrza Włoch w letnim oknie transferowym
- Na doniesienia o transferze zareagował menedźer Milika
Włoskie media w poniedziałek informowały, że Arkadiusz Milik uzgodnił już warunki indywidualnej umowy z Juventusem i czeka na porozumienie klubów.
Po tych doniesieniach głos zabrał menedżer Milika. - Biorąc pod uwagę wszystko, co pojawiło się w mediach w ostatnich kilku dniach, chcę wyjaśnić, że są to tylko plotki. Niektóre z nich nawet okazują brak szacunku Napoli jako klubowi - powiedział David Pańtak cytowany w polskich mediach.
Jak podkreślił, mimo trudnych rozmów z dotychczasowym klubem, wciąż nie jest przesądzone, że Milik opuści Neapol. - Jestem w stałym kontakcie z dyrektorem sportowym Napoli, a nasze rozmowy na temat przedłużenia kontraktu wciąż są aktywne - zaznaczył Pańtak.
Transferowe spekulacje
Kontrakt Milika z klubem z Neapolu wygasa z końcem czerwca 2021 roku. 25-latek negocjował przedłużenie umowy, jednak obie strony dotąd nie doszły do porozumienia. Stąd coraz częstsze spekulacje o zmianie przez Polaka barw klubowych.
Milik był łączony m.in. z AC Milan, Interem, AS Romą, Tottenhamem Hotspur, Atletico Madryt czy Schalke 04. "Celem Milika jest zmienić otoczenie już w lecie. Napoli próbuje go zatrzymać, ale odejście wydaje się być bliskie" - napisało "Corriere dello Sport".
Zastąpi Higuaina? >>> CZYTAJ WIĘCEJ? Wielki transfer Arkadiusza Milika? "Porozumienie zostało osiągnięte"
(ah)