Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Bartłomiej Bitner 25.04.2020

Spór o listy wyborców. Samorządowcy nie chcą jej udostępnić mimo podstawy prawnej

Nie brakuje samorządowców, którzy odmawiają udostępniania Poczcie Polskiej spisu wyborców. Taką decyzję podejmują głównie politycy związani z Platformą Obywatelską. Jest ona wbrew prawu, bo zgodnie z obowiązującymi przepisami Poczta ma prawo zwrócić się o "dane potrzebne do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej".

Odmowę przekazania Poczcie Polskiej spisu wyborców tłumaczyli w czwartek prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i prezydent Sopotu Jacek Karnowski. - Żądanie spisów wyborców to przestępstwo - ogłosili podczas konferencji prasowej w odpowiedzi na stosowne pismo z prośbą Poczty Polskiej.

Duda free 1200
Prezydent: ktoś, kto dopuszcza do obstrukcji ws. wyborów, niszczy ład konstytucyjny

Podobną decyzję podjął także prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Zapowiedział, że będzie domagał się wyjaśnień w tej sprawie oraz "podania podstawy prawnej takich zapytań". - Oczekuje się dzisiaj od nas bezprawnego działania. Nie ma takiego aktu normatywnego, który byłby podstawą takiego żądania i działania - powiedział.

Tłumaczenie odmowy ze strony Aleksandry Dulkiewicz było podobne. Prezydent Gdańska udostępniła nawet screen otrzymanego listu, w którym - co ważne - podana jest podstawa prawna wniosku.

Wyjaśnienia dot. podstawy prawnej

Na samym początku pisma pojawia się informacja, która wyjaśnia prawnie prośbę Poczty Polskiej.

"Na podstawie art. 99 ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2(Dz. U. z 2020 r. poz. 695), w związku z decyzją Prezesa Rady Ministrów z dnia 16 kwietnia 2020 r. (BPRM.4820.2.3.2020) dotyczącą podjęcia przez Pocztę Polską S. A. czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., Poczta Polska S. A. zwraca się z wnioskiem o przekazanie dancyh ze spisu wyborców, o którym mowa w art. 26 § 4 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy (Dz. U. z 2019 r., poz. 684 z późn. zm.)".

>>>[CZYTAJ TAKŻE] "To niskie ryzyko dla zdrowia publicznego". WHO o wyborach konstytucyjnych

To oznacza, że Poczta Polska swoje działania podjęła na podstawie prawa i tę podstawę prawną każdemu z odbiorców wniosku przekazała. Nie wiadomo, czy Aleksandra Dulkiewicz oraz inni włodarze pominęli, nie przeczytali bądź też świadomie zignorowali te informacje. Pewne jest jednak to, że odwołują się one do obowiązujących przepisów.

1200.jpg
"Nie ma przeciwwskazań epidemicznych". Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o wyborach korespondencyjnych

Artykuł 99

Tzw. "ustawa koronawirusowa" z 16 kwietnia została następnego dnia podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Artykuł 99 dokumentu jasno informuje o uprawnieniu Poczty Polskiej do upominania się od samorządów danych dotyczących spisu wyborców.

"Operator wyznaczony w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe, po złożeniu przez siebie wniosku w formie elektronicznej, otrzymuje dane z rejestru PESEL, bądź też z innego spisu lub rejestru będącego w dyspozycji organu administracji publicznej, jeżeli dane te są potrzebne do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej bądź w celu wykonania innych obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej. Dane, o których mowa w zdaniu pierwszym, przekazywane są operatorowi wyznaczonemu, w formie elektronicznej, w terminie nie dłuższym niż 2 dni robocze od dnia otrzymania wniosku. Operator wyznaczony uprawniony jest do przetwarzania danych wyłącznie w celu, w jakim otrzymał te dane".

bb/Dziennik Ustaw RP