Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Bączek 25.05.2020

Łukasz Szumowski: drugiego lockdownu już nie da się zrobić

- Mam nadzieję, że nawet jeśli będzie drugie uderzenie epidemii, to jednak nie będzie dramatyczne - powiedział w wywiadzie z tygodnikiem "Sieci" minister zdrowia Łukasz Szumowski. Podkreślił przy tym, że "drugiego lockdownu już nie da się zrobić".
1200_Szumowski_EN.jpg
Zniesienie obowiązku noszenia maseczek na ulicach. Minister zdrowia podał nowe informacje

W poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Sieci" ukazał się wywiad z ministrem zdrowia, w którym został zapytany o możliwość ponownego zamrożenia gospodarki.

- Drugiego lockdownu już nie da się zrobić. Poza tym mam nadzieję, że nawet jeśli będzie drugie uderzenie epidemii, to jednak nie będzie dramatycznie. Udało się bowiem wprowadzić sieć szpitali jednoimiennych, mamy infrastrukturę, ponad 120 laboratoriów wykonuje testy. To są narzędzia do kontroli tego potwora, jakim jest epidemia - odpowiedział Szumowski.

- Poza tym mamy narzędzia do reagowania na duże ogniska. Mamy takie ognisko na Śląsku, ale zostało szybko wychwycone i nie wystrzeliło na cały region. Pomogły szybko wprowadzone testy przesiewowe, kwarantanna i izolacja chorych - zauważył.

"Zrobiliśmy to właściwie najszybciej, jak się dało"

Zapytany, czy patrząc z perspektywy czasu, podjąłby te same decyzje, szef MZ odparł, że gdyby mógł cofnąć czas, to tylko przyspieszyłby lockdown. - Ale przecież i tak zrobiliśmy to właściwie najszybciej, jak się dało - powiedział. Zwrócił uwagę, że "nie było kraju, który szybciej podjąłby takie radykalne decyzje".

1200_uczeń_shutterstock.jpg
Od dziś zajęcia w szkołach podstawowych dla klas I-III. Zobacz szczegóły

Łukasz Szumowski został również zapytany, jak to jest, że podejmowano decyzje o zamykaniu szkół i sektorów gospodarki, gdy było kilkanaście potwierdzonych zakażeń w kraju, a wszystko przywraca się, gdy tych przypadków jest 20 tys. Szef resortu zdrowia wyjaśnił, że wynika to z tego, że "mamy narzędzia, które pomagają kontrolować epidemię".

- Gdy decydowaliśmy o lockdownie, nie było laboratoriów, które wykonywałyby testy - mówił. Przypomniał, że na początku epidemii próbki wysyłane były do Niemiec, a teraz w Polsce jest już 120 laboratoriów.

***

***

8 proc. przedsiębiorców planuje dalszą redukcję zatrudnienia (opr. Maria Samczuk/PAP) 8 proc. przedsiębiorców planuje dalszą redukcję zatrudnienia (opr. Maria Samczuk/PAP)

pb