Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Błaszczyk 27.05.2020

Premier: wybór prezydenta z opozycji to możliwość paraliżu państwa

- Prezydent współpracujący z rządem to warunek nieodzowny, by działać skutecznie, konkretnie i szybko - powiedział premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". Według niego wybór prezydenta z opozycji mógłby oznaczać paraliż państwa.

Premier, zapytany o konsekwencje ewentualnej przegranej prezydenta Andrzeja Dudy w wyborach, podkreśla, że "przekonaliśmy się dobitnie, iż w sytuacji kryzysowej współpraca rządu, większości, z prezydentem ma znaczenie fundamentalne". - Tempo proponowania i wcielania w życie tych propozycji i rozwiązań mogło być bardzo szybkie, bo działaliśmy razem, zgodnie. Proszę zobaczyć, jak procedowanie blokował Senat. Wyobraźmy sobie, że do tego doszedłby jeszcze działający w ten sam niekonstruktywny sposób prezydent - mówi Mateusz Morawiecki.

Tomasz Sakiewicz 1200.jpg
Tomasz Sakiewicz: PO nie bawi się w dżentelmeńskie układy

Andrzej Duda "gwarantem utrzymania programów społecznych"

- Co by było? Paraliż. Paraliż, który dla obywateli zaowocowałby brakiem pomocy lub pomocą ograniczoną - dodaje. Jak przekonuje, "prezydent współpracujący z rządem to warunek nieodzowny, by działać skutecznie, konkretnie i szybko".

- Tarcza antykryzysowa od początku była zaprojektowana elastycznie, zakładaliśmy jej rozbudowę i dostosowanie do pojawiających się nowych okoliczności i związanych z nimi potrzeb. Problemem okazała się już postawa Senatu, który często działał wedle powiedzenia: na złość babci odmrożę sobie uszy - i blokował dla samego blokowania - mówi premier.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Jan Kanthak: działanie marszałka Senatu ma charakter obstrukcji totalnej

Podkreśla przy tym, że Andrzej Duda jest jedynym kandydatem na prezydenta będącym gwarantem "utrzymania i rozwijania programów społecznych i rodzinnych".

Rząd gotów wesprzeć władze stolicy

Pytany o zarzuty prezydenta Warszawy (i zarazem kandydata KO na prezydenta Polski) Rafała Trzaskowskiego o brak odpowiedniej współpracy rządu z samorządem przy realizacji pomocy dla przedsiębiorców, Morawiecki odpowiada: "sęk w tym, że bardzo wiele samorządów w Polsce - małych i dużych - nie ma takich problemów, jakie przytłoczyły pana Trzaskowskiego". - Zatem może powinien się zastanowić, czy to przypadkiem nie jego sposób zarządzania miastem stołecznym jest najsłabszym ogniwem. Skoro inni radzą sobie dużo lepiej, czy wręcz bardzo dobrze, a władze Warszawy poległy, to trzeba spojrzeć krytycznie na własną pracę, a nie szukać winnych dookoła - mówi szef rządu.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Pożyczki dla przedsiębiorców. Ponowny apel minister o szybsze wypłaty w Warszawie

Morawiecki zapewnia przy tym, że rząd nie zostawi stolicy bez pomocy. - Wesprzemy pana Trzaskowskiego, bo przecież chodzi o to, by przedsiębiorcy mogli korzystać z tarczy jak najszybciej. Mam nadzieję, że da sobie pomóc. Tak jak wsparliśmy go w latach 2016-2019 zwiększonymi wpływami z podatków - zaznacza premier.

Według szefa rządu, Warszawa, "dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego i rozwojowi gospodarczemu Polski, otrzymała o ponad 2 mld złotych więcej". - I my nie wspieramy samorządów? Swoją drogą ciekawe, na co zostały wydane te pieniądze - dodaje Mateusz Morawiecki.


mbl