We wtorek sejmowa komisja zdrowia negatywnie zarekomendowała wniosek KO o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.
Przedstawicielka wnioskodawców, wiceprzewodnicząca klubu KO Barbara Nowacka zarzucała Szumowskiemu m.in. nieprzygotowanie Polski, resortu zdrowia i polskiego społeczeństwa na pandemię. 18 posłów było przeciwko wyrażeniu wotum nieufności, a 17 za.
Wybory prezydenckie w czasie epidemii. Sejm przyjął ostateczną wersję ustawy
- Opozycja próbowała udowodnić, że źle się dzieje w Polsce, podczas gdy tak naprawdę wszyscy widzimy, że jesteśmy jednością, że wspólnie działamy. Tak to zresztą powinno być, jeżeli chodzi o zwalczanie epidemii, jeżeli chodzi o różne działania w ochronie zdrowia - powiedział Latos na konferencji prasowej w Sejmie.
"Usłyszeliśmy od opozycji, że wszystko jest nie tak"
Według niego należy się dziwić temu, że Szumowskiego krytykują środowiska polityczne, ludzie i media, które "wychwalały ministra za jego skuteczne, dobre działanie, wspierały go, dostrzegając jego zmęczenie i ciężką pracę".
- Nagle usłyszeliśmy od posłów opozycji, że wszystko jest nie tak, cofają się ci posłowie aż do stycznia-lutego, kiedy w Polsce jeszcze nie było żadnego zachorowania na koronawirusa. Widocznie taka była potrzebna teza, aby zaatakować rząd, aby w okresie kampanii prezydenckiej znaleźć sobie kozła ofiarnego, którego można atakować, i w tym przypadku padło na ministra Szumowskiego, który bezpardonowo, wraz ze współpracownikami, był atakowany - mówił Latos.
CZYTAJ RÓWNIEŻ >>> Minister zdrowia z ochroną SOP? Groźby śmierci miał dostawać na prywatny numer telefonu
"Cel był jeden - polityczny"
Poseł PiS Bolesław Piecha powiedział, że od dawna jest parlamentarzystą, ale - jak mówił - "takich wyssanych z palca kłamstw, półprawd, niesprawdzonych informacji (do tej pory) nie słyszał".
- Cel był jeden - polityczny - podkreślił. - Jak nie można sobie poradzić z normalnym rywalizowaniem o głosy Polaków, to trzeba na kogoś wylewać pomyje - dodał.
kad