Jak przekazała na Twitterze PSP, konwój rozdzielił się. Część transportu ruszyła do Mińska, a druga grupa z pomocą rozpoczęła drogę na Grodzieńszczyznę.
Białoruś: prawie 900 nowych zakażeń, od początku pandemii 42,5 tysiąca zachorowań
Wyjazd grupy ratowniczej został zorganizowany w związku z wystosowaną przez Białoruś prośbą o pomoc humanitarną dotyczącą zagrożenia COVID-19 i zaakceptowaną ofertą pomocy ze strony Rzeczpospolitej Polskiej.
Sprzęt do walki z koronawirusem
Austria, Czechy, Słowacja i Węgry. Kolejne kraje znoszą ograniczenia dot. podróży i granic
Decyzją Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji została utworzona Grupa Ratownicza do udziału w akcji humanitarnej na terenie Białorusi. PSP informowała wcześniej, że konwój - w którym bierze udział 47 pojazdów, z czego 23 z PSP, 12 z Policji i 12 ze Straży Granicznej, z 96 funkcjonariuszami i pracownikami cywilnymi Państwowej Straży Pożarnej, Policji i Straży Granicznej - wyruszył w czwartek w samo południe w stronę granicy z Białorusią.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] 300 ton sprzętu i środków ochrony. Polska wysyła Białorusi pomoc humanitarną
"W celu sprawnego przejazdu na terenie Polski, konwój składa się z pięciu kolumn pilotowanych przez radiowozy policyjne" - przekazywała w komunikacie PSP.
Polscy strażacy, policjanci i pogranicznicy dostarczą na Białoruś, w tym do Mińska i Grodna maseczki medyczne (1 mln szt.), maseczki ochronne (4 mln szt.), płyn dezynfekujący (250 tys. litrów), fartuchy i kombinezony (50 tys. szt.), przyłbice (20 tys. szt.) oraz 30 respiratorów i 21 tys. opakowań leków. Część sprzętu ochronnego i leków trafi do Polaków zamieszkujących Grodzieńszczyznę.
bb