Prezydent odniósł się również do historii Brzegu. - To miasto wielkiej i długiej historii, która zaczęła się wraz z Polską. To miasto miało różne karty. Na tych ziemiach zawsze tliła się Polskość. Próbowano ich stąd przepędzić, ale na nic zdały się te wysiłki - stwierdził Andrzej Duda.
Emilewicz: współpraca rządu z prezydentem Andrzejem Dudą jest lepsza dla Polski
Prezydent mówił też o polskiej gospodarce. - Dzięki odpowiedzialnej polityce rządu i prezydenta nasza gospodarka jest w bardzo dobrej kondycji - przekonywał Andrzej Duda.
Dodał też, że chce spokojnego budowania pomyślności Rzeczypospolitej. - Zawsze będę bronił polskiej rodziny i nie pozwolę odebrać jej tego, co dzisiaj otrzymuje i co jej się należy - kontynuował.
Czytaj także:
"Dziś bronimy naszych wartości"
Głowa państwa w czasie swojego przemówienia poruszyła także temat programów społecznych wprowadzonych przez Prawo i Sprawiedliwość.
Prezes PiS: Andrzej Duda to prezydent, który angażuje się w zmiany i je rozumie, potrafi walczyć i walczy twardo
- Program 500+ jest gwarantem tego, że polska rodzina będzie miała fundament finansowy. Polska nie jest państwem elit, jest państwem wolności i solidarności, jest państwem dla wszystkich - stwierdził Andrzej Duda.
W kontekście polityki rodzinnej mówił o niedawno zaproponowanej Karcie Rodziny. - Nie pozwolimy na to, aby sprowadzać nasze dzieci na złą drogę. Karta Rodziny jasno odnosi się do Konstytucji - powiedział.
- Zobaczcie państwo, jaka jest reakcja na moją deklarację Karty Rodziny, w której odwołałem się do podstawowych konstytucyjnych wartości, i nawet w konstytucji z 1997 r. rodzina jest podkreślona, jest afirmacja rodziny i afirmacja małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Rodziny, jako tej, która znajduje się pod szczególną ochroną ze strony państwa, wraz z macierzyństwem i rodzicielstwem – mówił prezydent.
- Dziś bronimy naszych wartości. Polska Konstytucja jasno podkreśla prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami - dodał.
Prezydent o LGBT: to ideologia
Prezydent Andrzej Duda poruszył także temat ideologii LGBT. Mówił, że "z jednej z polskich telewizji wyrzucono posła, który powiedział, że to jest ideologia, nazwał to po prostu ideologią". Odniósł się w ten sposób do wydarzeń z piątku, kiedy rozmowa z politykiem Zjednoczonej Prawicy Jackiem Żalkiem w TVN-ie została przerwana dlatego, że powiedział "LGBT to nie są ludzie, to jest ideologia".
- Próbuje się nam proszę państwa wmówić, że to ludzie. A to jest po prostu ideologia. (...) Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, czy to jest ideologia, czy nie, to niech sobie zajrzy w karty historii i zobaczy, jak wyglądało na świecie budowanie ruchu LGBT, niech zobaczy jak wyglądało budowanie tej ideologii, jakie poglądy głosili ci, którzy ją budowali - powiedział Andrzej Duda.
Ocenił, że "najlepszym dowodem na to, że jest to ideologia, jest to, że część osób, które mają preferencje homoseksualne, nie utożsamia się z tym ruchem i ideologią".
- Mają po prostu swoje preferencje i już. Uważają, że to jest ich prywatna sprawa i że preferencje to jest rzecz, z którą się nie należy obnosić. Ja darzę wszystkich ludzi szacunkiem, ale nie pozwolę na to, by ideologizowano dzieci, bo to jest moja odpowiedzialność za Polskę i za polską młodzież - powiedział prezydent.
kad, jmo, IAR/PAP