Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Filip Ciszewski 20.06.2020

"Nie wierzcie, że nie podpisałby ustawy podwyższającej wiek emerytalny". Prezydent o Trzaskowskim

- Rafał Trzaskowski zagłosował przeciw ustawie obniżającej wiek emerytalny; dziś mówi, że nie podpisałby ustawy podwyższającej ten wiek, ale nie wierzcie, bo są dwa wyjścia: albo kłamie, albo jest niezrównoważony - mówił w sobotę prezydent Andrzej Duda.

Starający się o reelekcję prezydent Duda, podczas spotkania z mieszkańcami Grajewa przypomniał, że zobowiązał się obniżyć wiek emerytalny.

- Złożyłem odpowiedni projekt i ten wiek emerytalny został obniżony. Dzisiaj macie państwo prawo przejścia na emeryturę - mężczyźni w wieku 65 lat, kobiety 60 lat - mówił do zgromadzonych.

"Chcę państwa ostrzec"

pap andrzej duda płońsk 1200.jpg
Prezydent: nie należy wierzyć politykom PO, że nie zlikwidują programów socjalnych

- Ale chcę państwa ostrzec, bo jeden z moich konkurentów, który zresztą głosował przeciwko ustawie obniżającej wiek emerytalny kiedy był posłem, przeciwko mojej ustawie, którą ja państwu obniżałem wiek emerytalny on głosował (...) mówię o Trzaskowskim, ówczesnym pośle PO - mówił prezydent.

Czytaj więcej:

Jak kontynuował Duda, kiedy wiek emerytalny był podnoszony Trzaskowski był w Parlamencie Europejskim, ale "zawsze i wielokrotnie wypowiadał się, że jest zwolennikiem tego rozwiązania".

Modernizacja Polski?

- A kiedy ja powiedziałem, że będę wiek emerytalny obniżał i podjąłem w tym kierunku działania, to on mówił, że to jest dla Polski katastrofa i to jest niweczenie wysiłku modernizacyjnego - wskazał.

- Nazwał to modernizacją Polski, że podwyższono ludziom wiek emerytalny. Czy państwo sobie to wyobrażacie? Jeżeli tak mają wyglądać rządy i tak ma wyglądać modernizacja, to ja jednak proponuję, żeby oni modernizowali gdzie indziej - powiedział Duda.

Dwa wyjścia

Jak kontynuował prezydent dziś Trzaskowski mówi, że nie podpisałby ustawy podwyższającej wiek emerytalny.

1200_Duda_PAP (1).jpg
"Można pęknąć ze śmiechu". Prezydent o obietnicach polityków opozycji

- Szanowni państwo, nie wierzcie, bo są dwa wyjścia: albo kłamie, albo jest niezrównoważony, skoro zmienia zdania z dnia na dzień - podkreślił zwracając się do zgromadzonych.

- Człowiek poukładany nie zmienia zdania z dnia na dzień i to nie w takim stopniu - dodał Duda.

Wbrew Polakom

Jak przypomniał wiek emerytalny podwyższył rząd PO-PSL.

- Oni po wyborach nie oglądając się na żadne protesty, na związki zawodowe, na żądanie przeprowadzenia referendum i miliony podpisów, które zostały zgromadzone, przeforsowali to, a prezydent Bronisław Komorowski podpisał to, bo był ich prezydentem i podpisywał ich rozwiązania, które były nie wiadomo dla kogo, bo na pewno nie dla polskiego społeczeństwa. To był jakiś dyktat z zewnątrz w moim przekonaniu - zaznaczył prezydent.

fc