W ubiegłym roku o tej samej porze przestępstw było o połowę mniej. "Tak tragicznego czerwca nie było w Nowym Jorku od ponad 25 lat" - wskazują policyjne związki zawodowe.
Wzrost przestępczości na nowojorskich ulicach zbiega się z dyskusją dotyczącą reformy policji, która toczy się od końca maja, gdy w Minneapolis podczas zatrzymania policjant zabił czarnoskórego mężczyznę. Po wcześniejszych zapowiedziach burmistrza Nowego Jorku dotyczących zmniejszenia finansowania tamtejszej policji, na ulice miasta wysyłane są kolejne oddziały funkcjonariuszy.
Niepokojące tendencje w USA
W Nowym Jorku w czerwcu zginęło już kilkanaście osób, w tym nastolatka, która świętowała zakończenie roku. Wiele osób zostało rannych. Przestępcy używają broni podczas imprez domowych i na ulicy.
Podobną tendencję widać w innych dużych miastach - m.in. w Chicago, gdzie wpoprzedni weekend postrzelono ponad 100 osób, a 14 zmarło. Tak złych statystyk nie notowano od 2012 roku. Podobnie jest w Minneapolis, gdzie w ciągu pierwszego miesiąca od śmierci George'a Floyda postrzelono ponad 110 osób.
Czytaj także:
jp
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!