"Mose", czyli "Mojżesz", to 78 mniejszych zapór wzdłuż laguny u trzech wejść do weneckich portów: Chioggia, Malamocco i Lido. Każdą zaporę można osobno podnosić, w zależności od wysokości przypływu.
Burmistrz Wenecji: turyści powrócili do miasta
00:49 10516754_1.mp3 Tamy Mojżesza na lagunie weneckiej po raz pierwszy w historii całkowicie podniesione. Relacja Urszuli Rzepczak (IAR)
W czasie próby generalnej, przy zakazie ruchu morskiego, podniesiono wszystkie tamy "Mojżesza". Obecny na miejscu był premier Giuseppe Conte, który uruchomił zapory. - Jesteśmy tu nie po to, by paradować, ale sprawdzić postęp prac - powiedział.
5,5 mld euro
Koniec prac przewidywany jest na grudzień przyszłego roku, ale, jak zapewniła komisarz Elisabetta Spitz, w przypadku wyjątkowo wysokich wód podniesienie tam "Mojżesza" możliwe będzie już jesienią przyszłego roku, kiedy wysoka woda bywa w Wenecji wyjątkowo uciążliwa. Rok temu "acqua alta" sięgnęła 1.87 metra i zalała większą część miasta, czyniąc wiele szkód.
Przedstawiony przez rząd "plan szybkich robót" uwzględnił "Mojżesza" wśród 36 ważnych prac hydraulicznych. Wcześniej były one przedmiotem skandalu korupcyjnego: po szeregu aresztowań rząd w 2014 roku ustanowił komisarza.
System tam jest w budowie od 2003 roku. Dotychczasowy koszt wyniósł 5,5 mld euro.
dn