Włoskie śledztwo dot. WHO. Jej działania w obliczu pandemii zostaną zbadane
Najwięcej ofiar śmiertelnych od wielu tygodni jest w Stanach Zjednoczonych. Do tej pory na COVID-19 zmarło tam prawie 138 tysięcy osób. Liczba zakażonych także jest najwyższa na świecie i wynosi obecnie prawie 3,5 miliona. W południowych stanach władze wprowadzają kolejne restrykcje w reakcji na szybko rosnącą liczbę nowych zachorowań.
W Brazylii liczba ofiar to 72 tysiące, a w Wielkiej Brytanii - 44 tysiące. W Meksyku szybko przybywa ofiar i teraz jest ich 35 tysięcy.
Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega tymczasem, że sytuacja na świecie może jeszcze się pogorszyć i zarzuca politykom nieodpowiedzialność. Szef WHO mówi, że wielu przywódców nie daje społeczeństwom jasnych sygnałów, jak zachowywać się w czasie pandemii.
Tymczasem w Teksasie zmarł 30-letni pacjent, który uważał, że koronawirus nie istnieje. Amerykanin wziął wcześniej udział w tzw. wirus-party zorganizowanym przez zakażoną osobę, by udowodnić, że pandemia została wymyślona przez "niewiadome siły".