Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 11.08.2010

Co z urobkiem? Chcą zatrzymać budowę II linii metra

"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że grupa 21 warszawiaków wystąpiła do wojewody mazowieckiego o unieważnienie pozwolenia na budowę II linii metra.
Co z urobkiem? Chcą zatrzymać budowę II linii metra(fot. metro.waw.pl)

Jako powód podają fakt, że wykonawca nie okreslił, gdzie zamierza składować wykopaną ziemię. Gazeta zwraca uwagę, że tej ziemi - nazywanej fachowo urobkiem - będzie mnóstwo, około 6 milionów metrów sześciennych. Z tej ilości można by usypać 8 gór, z których każda odpowiadałaby kubaturą Pałacowi Kultury i Nauki.

"Dziennik Gazeta Prawna" wyjaśnia, że aby zdecydować o losie wykopanej ziemi, trzeba najpierw ją przebadać laboratoryjnie - ustalić, czy nie jest odpadem niebezpiecznym i może zostać zaliczona jako neutralna dla środowiska. Wiadomo, że ziemia wykopywana w środku miasta zawiera gruz, złom, metalowe pręty, może być także skażona wyciekami z nieszczelnej miejskiej kanalizacji oraz tak zwanym plastyfikatorem, czyli środkiem chemicznym ułatwiającym kopanie. Metro Warszawskie twierdzi, że wykonawca ma czas do 31 sierpnia na przedstawienie inwestorowi projektów budowlanych. Zarówno Metro jak i wykonawca mają obowiązek precyzyjnie określić, dokąd trafi urobek. Tymczasem - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna" - już 27 lipca, z upoważnienia prezydent Warszawy, naczelnik wydziału architektury i budownictwa dla dzielnicy Wola zatwierdził projekt budowlany i wydał pozwolenie na rozpoczęcie prac na rondzie Daszyńskiego. O miejsce składowania ziemi nie pytał. Unieważnienia tej właśnie decyzji chcą teraz ekolodzy - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

to