Premier: nie ma zgody na profanowanie symboli narodowych i religijnych
Tęczowe flagi oraz chustki z symbolem nawiązującym do ruchu anarchistycznego umocowano m.in. na figurze Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Policja dostała zgłoszenia o zdarzeniach dotyczących pomników: Mikołaja Kopernika, Jana Kilińskiego oraz Syrenki Warszawskiej, jednak ze zdjęć umieszczonych w internecie wynika, że takich zdarzeń było więcej.
Czytaj także:
"Za cel ataku w przeddzień rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego obrali pomnik Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu" - zauważył Sebastian Kaleta na Twitterze.
"Tak dla rodziny, nie dla gender". Nowa inicjatywa Ordo Iuris w obronie tradycyjnych wartości
Z kolei publicysta "Do Rzeczy" zwrócił uwagę na rzeczywisty cel ruchu LGBT. "Takie akcje jak sprofanowanie figury Chrystusa na Krakowskim dokładnie to pokazują" - zauważył.
Pozostali użytkownicy Twittera są równie oburzeni profanacją warszawskich pomników.
"To jest szturm. To tęcza. To atak!"
Z manifestu opublikowanego w internecie wynika, że akcja miała na celu walkę z homofobią.
"To jest szturm. To tęcza. To atak! Postanowiłyśmy działać. Tak długo, jak będą się bać trzymać Cię za rękę. Tak długo, aż nie zniknie z naszych ulic ostatnia homofobiczna furgonetka. To nasza manifestacja odmienności - ta tęcza. Tak długo, jak flaga będzie kogoś gorszyć i będzie »niestosowna«, tak długo uroczyście przyrzekamy prowokować" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Policja została poinformowana o trzech incydentach. Jak powiedział Rafał Rutkowski z Wydziału Komunikacji Społecznej KSP, o godz. 3.30 wpłynęło zgłoszenie dotyczące pomnika Mikołaja Kopernika, a krótko po godz. 7 - zgłoszenie o pomniku Jana Kilińskiego oraz Warszawskiej Syrence. Nikt nie został zatrzymany.
- Policjanci w każdym z tych przypadków prowadzą czynności pod kątem ustalania monitoringu, ewentualnych świadków, sprawców tego zdarzenia - przekazał policjant.
PAP/twitter.com
pb