Wiceszef MSZ powiedział, że Polska jest inicjatorem działań Unii Europejskiej wobec Białorusi. Jako przykład efektywnej polityki podał zwołanie z naszej inicjatywy posiedzenia Rady Europejskiej.
Sankcje UE wobec przedstawicieli reżimu Łukaszenki. Polska chce szerokiej i otwartej listy nazwisk
Wiceminister mówił o represjach, jakie spotkały białoruską opozycję po wyborach prezydenckich. Podkreślił, że na Białorusi przebywa już tylko jedna przedstawiciela Rady Koordynacyjnej, która domaga się przeprowadzenia ponownych wyborów. To noblistka Swiatłana Aleksijewicz. Pozostali przedstawiciele rady zostali zmuszeni do emigracji lub przebywają w areszcie.
Czytaj także:
Wiceminister zapowiedział, że na liście sankcyjnej UE wobec osób, które dopuściły się nadużyć, znajdzie się kilkadziesiąt nazwisk. - Polska chce, żeby ta lista była jak najszersza, zabiegamy o to, żeby ta lista miała charakter otwarty tak, żeby łatwo można było ją maksymalnie poszerzyć - zaznaczył. Zdaniem wiceszefa MSZ, powinna również objąć przedstawicieli resortów siłowych odpowiedzialnych za stosowanie tortur wobec protestujących. Wiceminister zauważył, że według informacji, które posiada resort dyplomacji, kilkudziesięciu uczestników demonstracji uznaje się za zaginionych.
Polska przedstawi plan dla Białorusi. Wiceszef MSZ: Zachód ma dużo więcej do zaoferowania
Piotr Wawrzyk poinformował także, że według stanu z 9 września, polskie konsulaty wydały 234 tak zwane wizy humanitarne dla obywateli Białorusi. Wiceminister przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki ogłosił w sierpniu program Solidarni z Białorusią. Zakłada on między innymi wsparcie dla osób represjonowanych, program stypendialny i pomoc niezależnym mediom.
itom