IAR
Radosław Różycki
26.08.2010
Zabici w Meksyku byli imigrantami
Ludzie zamordowani na farmie w północnym Meksyku byli nielegalnymi imigrantami, którzy chcieli się przedostać do Stanów Zjednoczonych.
(fot. EPA/JUAN CEDILLO)
Takie są ustalenia śledztwa w sprawie masakry 72 osób. Ciała 58 mężczyzn i 14 kobiet znaleziono w środę na farmie koło miejscowości San Fernando. Policja dotarła do człowieka, który przeżył masakrę. Zeznał, że grupa nielegalnych imigrantów z Salwadoru, Hondurasu, Brazylii i Ekwadoru została porwana przez członków gangu narkotykowego. Gdy odmówili pracy dla gangu, zostali zastrzeleni. Świadek, który został ranny, zdołał się wydostać z farmy i zawiadomić wojsko. Po przybyciu żołnierzy doszło do strzelaniny z gansterami, po której odnaleziono ciała zabitych. Przez 4 ostatnie lata w porachunkach gangsterskich i w starciach bandytów z siłami bezpieczeństwa zginęło w Meksyku 28 tysięcy ludzi.
rr