Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Przemysław Goławski 17.09.2020

Oficjalne media Białorusi i Rosji o Polsce: podżegacze wojenni. Jest raport służb specjalnych

- W białoruskiej i rosyjskiej propagandzie Polska jest przedstawiana jako kraj, który na zlecenie USA ingeruje w sprawy Białorusi i dąży do zagarnięcia części jej terytorium – podsumował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn analizę oficjalnych mediów Rosji i Białorusi.

W opublikowanym na stronie rządu tekście Stanisław Żaryn stwierdził, że "przekaz propagandowy Kremla i Mińska jest skierowany do polskojęzycznego, rosyjskojęzycznego, ale także angielskojęzycznego odbiorcy".

Bialorus protesty pap 1200.jpg
Białoruś: portale internetowe bez zdjęć - na znak protestu 

"Rosyjska propaganda od początku przedstawia Polskę jako kraj inspirujący protesty na Białorusi, zaś opozycję prezentuje jako inspirowaną i kontrolowaną z zewnątrz. Taki obraz promują również oficjalne przekazy z Kremla" – napisał rzecznik.

Polska jako państwo, które dąży do zajęcia terytorium Białorusi

Podał przykłady tekstów, których autorzy sugerują, że ruchy wojsk NATO mogą być przygotowaniami do ataku na Białoruś, która może wtedy liczyć na pomoc Rosji; przedstawiają też Polskę jako państwo, które dąży do zajęcia części terytorium Białorusi w ramach "zwrotu swojego dawnego dobytku". - W rosyjskich tekstach propagandowych rozpowszechniane są insynuacje, jakoby polski prezydent zapowiedział ingerencję na Białorusi. Sugeruje się, że Polska może dokonać interwencji w tym kraju – zauważył rzecznik.

Jeden z portali, "trwale zaangażowany w szerzenie rosyjskiej propagandy", zamieścił tekst, według którego Polska godzi w suwerenność Białorusi, działając na zlecenie Stanów Zjednoczonych. Portal napisał, że Polska, która sama ma problemy z demokracją i przestrzeganiem praw człowieka, "wtrąca się w sprawy suwerennego państwa Białoruś, bo musi dać Białorusinom niepodległość w ukraińskim wydaniu".

"Stymulowanie antypolskich nastrojów na Białorusi"

Inne teksty sugerują, że "polscy podżegacze wojenni chcą siłą, wbrew woli społeczeństwa, przyciągnąć Białoruś do NATO".

mid-epa08666959 (1).jpg
B. kandydat na prezydenta Białorusi: po lekcji Krymu Zachód musi stawić Rosji opór, bo po Białorusi może być Polska

Według autora analizy publikacje mają na celu stymulowanie antypolskich nastrojów na Białorusi, wywołania na Białorusi wrogości wobec Zachodu, wykazanie, że sytuacja na Białorusi jest inspirowana z zewnątrz, prezentowanie Polski na Białorusi jako kraju mającego wrogie zamiary oraz uzasadnianie prowadzonych przez reżim w Mińsku prób pacyfikacji środowisk opozycyjnych. Chodzi także o podważanie wiarygodności Polski i innych państw NATO, osłabianie wizerunku Polski na arenie międzynarodowej, przedstawienie jej jako kraju zagrażającego pokojowi w Europie, podsycanie nieufności Polaków wobec władz własnego kraju, oraz "wzbudzanie niepokoju w społeczeństwie polskim oraz nieufności wobec decydentów".

pg