Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Fabisiak 09.10.2020

Ustawa o ochronie zwierząt. PiS zapowiedziało ważną poprawkę

Nowela ustawy o ochronie zwierząt prawdopodobnie wyjdzie z Senatu z poprawkami. Kilkadziesiąt zostało już formalnie zgłoszonych na czwartkowym posiedzeniu komisji ustawodawczej, a kolejne mają wpłynąć dziś na posiedzeniu komisji rolnictwa. Do tego klub PiS zapowiedział, że 13 października zgłosi poprawkę dotyczącą odszkodowań dla rolników, którzy poniosą straty z powodu proponowanych przepisów. 

Łącznie do ustawy zgłoszono już trzy tysiące wniosków i opinii oraz 300 propozycji poprawek. Z tych ostatnich kilkadziesiąt ma charakter oficjalny, to znaczy, że zostały złożone przez senatorów. 11 poprawek do ustawy, głównie o charakterze redakcyjnym zgłosiło podczas wczorajszego posiedzenia komisji Prawo i Sprawiedliwość. Spośród poprawek merytorycznych znalazły się m.in. poprawka dotycząca definicji psa rasowego, włączenia szefa MSWiA w określanie warunków utrzymania zwierząt wykorzystywanych do celów specjalnych czy wydawania pozwoleń na prowadzenie schronisk. 

Pozostałe poprawki zostały zaproponowane przez biuro legislacyjne - przejęli je posłowie Koalicji Obywatelskiej - oraz PSL. Senator ludowców Jan Filip Libicki złożył poprawkę, zmierzając do tego, żeby przedstawiciele stowarzyszeń nie mieli prawa "wejść do rolnika i mu powiedzieć, że źle hoduje zwierzęta". - Oczywiście taka kontrola może mieć miejsce, ale musi się odbywać w asyście inspekcji weterynaryjnej - tłumaczył senator Libicki. Poprawki PSL dotyczą też złagodzenia zakazu uboju rytualnego. - Nawet te zwierzęta futerkowe, które najmniej emocji budzą, powinny mieć znacznie większe vacatio legis - mówił na komisji senator ludowców Ryszard Bober. 

Różnica zdań w klubie PiS

Co ciekawe, podczas czwartkowego posiedzenia głosy krytyczne pod adresem ustawy wyrażali również senatorowie PiS. Jan Maria Jackowski określił ją "bublem prawnym". - Bez względu na to, co kto myśli o zagadnieniach, które ona reguluje, to jednak poziom legislacji jest wyjątkowo słaby. To trochę przypomina sytuację, jak chcielibyśmy z kurtki roboczej zrobić frak - najlepszy krawiec może mieć z tym ogromny problem - mówił Jackowski. Jego zdaniem zapisy dotyczące przyznawania dodatkowych praw przedstawicielom organizacji prozwierzęcych w zakresie m.in. kontroli hodowców i właścicieli zwierząt, dają szerokie pole do nadużyć i oszustw.

selin_1200.jpg
"Apeluję o rozsądek, pandemia naprawdę zabija". Sellin o obostrzeniach związanych z COVID-19

- Na przykład służby specjalne mogą celowo założyć organizację ekologiczną i uzyskać możliwość wglądu bez nakazu sądowego w czynnościach operacyjnych, bo dana osoba, która jest w polu zainteresowania służb, może mieć jakieś zwierzę domowe - tłumaczył Jackowski. Senator PiS zwracał również uwagę na niejasność zapisów dotyczących vacatio legis. 

Z kolei inny senator PiS Jerzy Czerwiński zasugerował niespójność zapisów ograniczających ubój rytualny tylko do wykonywanego na potrzeby krajowych związków wyznaniowych z istniejącymi dotychczas przepisami oraz wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Mimo zarządzonej dyscypliny, część senatorów otwarcie deklaruje, że nie poprze noweli w wersji uchwalonej przez Sejm. Wśród nich, m.in. szef senackiej części klubu PiS Marek Martynowski, który powiedział wczoraj dziennikarzom w Sejmie, że "jest dla niego nie do przyjęcia". - Najważniejsza jest kwestia uboju rytualnego, bo tutaj szanowni państwo, osoby związane z rolnictwem możemy doprowadzić ich do krachu - tłumaczył Martynowski.

Kluczowa poprawka PiS

Wygląda jednak na to, że w sprawie ustawy klub PiS dojdzie do porozumienia i uzgodni wspólne stanowisko. Dziś na konferencji prasowej, w której uczestniczyli szef klubu Ryszard Terlecki, wicemarszałek Marek Pęk oraz szef senackiej części klubu Marek Martynowski, zapowiedziano poprawkę, która powinna uspokoić zarówno nastroje wewnątrz PiS, jak i wśród tych rolników, którzy mogą czuć się poszkodowani z powodu przedłożonej ustawy. - Chciałbym zakomunikować, że 13 października złożymy taką poprawkę mówiącą o odszkodowaniach dla rolników. Będą to pełne odszkodowania - zapowiedział Martynowski. 

donald tusk EN 1200 .jpg
Tusk drwi na Twitterze. Zaatakował prezydenta, premiera i prezesa PiS

O szczegółach poprawki dowiemy się w przyszłym tygodniu. W tej chwili pracują nad nią legislatorzy. - Myślę, że to jest bardzo ważna wiadomość, która uspokoi nieco tych, którzy starali się przedstawić tę ustawę jako szkodliwą dla rolników, dla producentów. Myślę, że te problemy częściowo przynajmniej, a może i w całości rozwiąże poprawka, o której mówimy - powiedział Ryszard Terlecki. Kogo konkretnie będą dotyczyć rekompensaty oraz jak długo będą wypłacane? 

- W tej chwili przewidujemy wypłaty dla tych, którzy produkują mięso. One zostaną, te odszkodowania czy rekompensaty zostaną uruchomione wtedy, gdy ustawa wejdzie w życie; tutaj jest przewidziany rok vacatio legis. Będzie rozłożona na pewien okres, nie będzie jednorazowa tylko prawdopodobnie przez dwa czy trzy lata po wprowadzeniu ustawy - tłumaczył Terlecki.

Jackowski: ta poprawka to krok w dobrym kierunku

Poprawka jest pozytywnie oceniana przez senatorów PiS, którzy do tej pory krytykowali ustawę. - Ta poprawka jest krokiem w dobrym kierunku. Można powiedzieć, że nastąpiła weryfikacja stanowiska kierownictwa naszego obozu, które do tej pory twierdziło, że ta ustawa w wersji uchwalonej przez Sejm jest najlepsza z możliwych. Teraz widzimy, że będą do niej poprawki i z tego bardzo się cieszę, ponieważ mamy szansę wypracować lepszy projekt - mówi portalowi PolskieRadio24.pl senator Jackowski. Dopytywany, czy zapowiadana poprawka rozwiewa jego wszelkie wątpliwości, stwierdza, że wszystko będzie zależeć od jej treści. - Dlatego wypowiadam się z umiarkowanym optymizmem - dodaje senator PiS.

EN Przemysław Czarnek 1200.jpg
"Sugestie, że jestem źródłem zakażeń to nadużycie". Czarnek odpowiada na oskarżenia

Ustawa o ochronie zwierząt przewiduje między innymi zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz ograniczenie uboju rytualnego. Nowelizację ustawy o ochronie zwierząt Sejm uchwalił na posiedzeniu we wrześniu. Poparło ją 356 posłów, 75 było przeciw, a 18 się wstrzymało. Mimo dyscypliny klubowej zarządzonej przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, przeciw było 38 posłów klubu PiS.

W tym gronie było kilkunastu posłów należących do PiS oraz wszyscy posłowie Solidarnej Polski. Natomiast od głosu wstrzymało się 15 posłów drugiego z koalicjantów, czyli Porozumienia.

W konsekwencji tego głosowania 15 posłów zostało zawieszonych w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Decyzję podjął prezes partii Jarosław Kaczyński. Senat zajmie się ustawą na posiedzeniu zaplanowanym na 13 października.

MF, PolskieRadio24.pl