Przed świątynią zebrała się grupa przeciwników orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji eugenicznej. Doszło do przepychanek i incydentów. Interweniowała policja, która zablokowała dostęp protestujących do kościoła.
Prof. Pawłowicz: nie dajmy manipulować treścią wyroku TK, nie dotyczył zakazu w wypadku gwałtu i zagrożenia życia
W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową ks. Berdychowski zaznaczył, że zachowanie protestujących było skandaliczne.
- Zachowują się agresywnie i wulgarnie, nie pozwalali wejść do kościoła wiernym, próbowali wedrzeć się do środka i zakłócić Mszę świętą, wnieść ulotki, transparenty i wykrzykiwać wulgarne hasła - zaznacza.
Niszczenie elewacji świątyń i zakłócanie nabożeństw
Przeciwnicy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji eugenicznej niszczą elewacje świątyń i zakłócają nabożeństwa w wielu miejscach Polski, głównie w dużych miastach.
Czytaj również:
Środowiska proaborcyjne protestują od czwartku, kiedy Trybunał wydał orzeczenie. Organizatorzy zapowiedzianej na dziś akcji "Słowo na niedzielę", której towarzyszy hasło "To jest wojna!", zachęcali m.in do manifestowania w świątyniach.
Jak podaje na swoim profilu w mediach społecznościowych Ośrodek Monitorowania Chrystianofobii Fidei Defensor, pojawili się przed kościołem św. Anny, Bazyliką św. Krzyża, sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i katedrą Jana Chrzciciela. Protestujący mieli transparenty z hasłami antyklerykalnymi, antyrządowymi oraz o prawie do legalnej aborcji.
kad