Amerykanin tłumaczył, że np. 9 grudnia wyszedł na zakupy świąteczne, co może udowodnić poprzez paragony i wyciągi bankowe. Zarzucił agentom antydopingowym, iż nie próbowali się z nim skontaktować. Wyjaśnienia sportowca na nic jednak się zdały i Athletics Integrity Unit (AIU) – jednostka stojąca na straży uczciwości w lekkoatletyce zawnioskowała o 2-letnie odsunięcie Colemana od startów.
Marek Plawgo: sportowcy odczują brak igrzysk [WYWIAD]
Sprinter miał problemy już przed mistrzostwami świata 2019. Groziła mu wówczas dyskwalifikacja z powodu trzech przypadków naruszenia przepisów dotyczących pobytu, ostatecznie jednak zredukowanych do dwóch.
Teraz lekkoatlecie pozostaną treningi i ewentualnie będzie miał więcej czasu na wizyty w centrach handlowych. Może jednak odwołać się od decyzji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu.
Coleman to jeden z najbardziej utytułowanych lekkoatletów ostatnich lat. W 2017 roku - podczas mistrzostw świata w Londynie - zajął drugie miejsce w biegu na 100 metrów oraz w sztafecie 4x100 m. Dwa lata później wywalczył w Dausze mistrzostwo świata na 100 metrów i w sztafecie 4x100 m.