"Czy ktoś mógłby od nas powiedzieć panu Hołowni, żeby wypie***lał?" – napisały w poście na oficjalnym koncie #StrajkKobiet na Twitterze organizatorki strajków.
"Bo my robimy rewolucję i nie mamy czasu zajmować się każdym politycznym palantem chętnym do powiezienia się na nas" – dodały lewicowe aktywistki.
Lempart narzeka na opublikowanie jej danych. Wcześniej Strajk Kobiet zrobił to samo z "nieprzychylnymi osobami"
W ten sposób odniosły się one do stanowiska byłego kandydata na prezydenta w sprawie protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym aborcji eugenicznej. Przypomnijmy, że w miniony wtorek lider ruchu Polska 2050 podziękował za protesty.
– Dziś naszym przeciwnikiem jest nieludzka władza, która chce zmuszać ludzi do heroizmu – stwierdził w czasie konferencji prasowej Hołownia.