- Liderem klasyfikacji generalnej kierowców jest Lewis Hamilton z Mercedesa - 256 pkt
- Mercedes dominuje od początku "ery hybrydowej", od 2014 roku
- Hamilton jest obecnie samodzielnym liderem wszech czasów, jeżeli chodzi o liczbę zwycięstw Grand Prix - 92
- Imola ostatnio gościła rundę mistrzostw świata F1 w 2006 roku. Przez 26 lat była gospodarzem Grand Prix San Marino
- Kolejna runda MŚ Formuły 1 odbędzie się w Turcji na Intercity Istanbul Park 15 listopada
Dominacja Mercedesa od 2014 roku nie podlega dyskusji. Od tego czasu za każdym razem mistrzem świata był jeden z kierowców tego teamu - pięciokrotnie był to lider klasyfikacji generalnej także w obecnym sezonie Brytyjczyk Lewis Hamilton, raz Niemiec Nico Rosberg - a cztery razy tytuł wicemistrzowski przypadł drugiemu zawodnikowi tej ekipy.
Wiele wskazuje na to, że tak będzie i w tym sezonie. Hamilton zgromadził 256 punktów i wyprzedza kolegę z teamu Fina Valtteriego Bottasa o 77. Trzecie miejsce ze stratą 94 pkt do lidera zajmuje Holender Max Verstappen (Red Bull). Pozostali kierowcy nie mają już nawet matematycznej szansy na tytuł.
Formuła 1. Alpha Tauri potwierdza: Gasly zostaje na sezon 2021
Po rywalizacji na Imoli do końca sezonu pozostaną jeszcze tylko cztery rundy: jedna w Turcji, dwie w Bahrajnie i jedna w Abu Zabi. Verstappen może więc wypaść z walki o mistrzostwo już w ten weekend, choć teoretycznie pozostanie w niej jeszcze Bottas. Triumf Hamiltona, zwycięzcy rekordowej liczby 92 wyścigów o Grand Prix F1, jest jednak tylko kwestią czasu.
Już w niedzielę wszystko może być natomiast jasne, jeśli chodzi o wyłonienie mistrza świata konstruktorów. Obecnie Mercedes ma 209 punktów przewagi nad Red Bullem, a do zdobycia pozostało 220. Nic raczej nie stanie zatem na drodze tej ekipie do siódmego tytułu z rzędu i poprawienia osiągnięcia Ferrari, które triumfowało w sześciu kolejnych sezonach w latach 1999-2004.
- Czy kiedy dołączałem do Mercedesa w 2013 roku, spodziewałem się, że będę zdobywał tytuły? I to tak wiele? Nie. Czy spodziewałem się, że wygram tak dużo wyścigów? Oczywiście, że nie. Ale to dla nas fenomenalny czas. I to nie tylko ja jestem bohaterem tej historii, ale cały zespół. Każdy chyba zdaje sobie sprawę, że jest tego częścią. Jestem niesamowicie wdzięczny wszystkim moim kolegom z drużyny - mówił Hamilton po pobijającym rekord Michaela Schumachera 92. zwycięstwie w miniony weekend w Portugalii.
Imola ostatnio gościła rundę mistrzostw świata F1 w 2006 roku. Przez 26 lat była gospodarzem Grand Prix San Marino. Rok przed pierwszym z nich rywalizowano tam o GP Włoch.
DTM: podium w Zolder nadzieją Kubicy na przyszłość? Rewolucja serii może pomóc Polakowi
Co ciekawe, choć wielu kierowców będzie się tam ścigać po raz pierwszy, na Imoli, dodanej "w pośpiechu" do kalendarza F1 na ten storpedowany przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2 sezon, zaplanowano tylko jedną sesję treningową. Zwykle przed kwalifikacjami odbywają się trzy.
Trenować kierowcy będą mogli tylko w sobotę między 10 a 11.30, a już o 14 rozpoczną kwalifikacje. Start niedzielnego wyścigu zaplanowano na 13.10.
Czytaj także: