Jak ujawnił TVN24, mimo szalejącej w stolicy epidemii wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, odpowiedzialny za służbę zdrowia, wyjechał na wakacje do Grecji. Rafał Trzaskowski zdecydował o zdymisjonowaniu swojego zastępcy, a zagraniczny urlop wskazał jako bezpośredni powód stanowczej reakcji.
"Urlop nie jest prawdziwym powodem". Politycy komentują odwołanie Rabieja
"Pretekst do zwolnienia"
- Prezydent stolicy, który nawet w kręgach Platformy uchodzi za lenia, sam ważne warszawskie rocznice celebruje na urlopie w Chorwacji, a w czasie pierwszej fali epidemii COVID-19 przebywał na L4. Nie wygląda więc zbyt wiarygodnie, dymisjonując swego zastępcę za krótki wypad za granicę - komentował Błażej Poboży, warszawski radny oraz wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Ocenił, że urlop Pawła Rabieja może być tylko pretekstem do zwolnienia. Nie jest on związany z Platformą Obywatelską, a jego stanowisko było wynikiem współpracy partii opozycyjnych i podziału stanowisk po wygranych wyborach w Warszawie.
Czytaj także:
Poboży wskazał, że Trzaskowskiego i Rabieja łączyła raczej "szorstka przyjaźń", a odwołanie polityka Nowoczesnej może być "elementem szerszej gry między PO a Nowoczesną w Warszawie".
– Od początku tej kadencji w radzie miasta PO wobec mniejszego koalicjanta stosuje "taktykę krojenia salami", przejmując do swojej partii kolejnych radnych, którzy mandat uzyskali dzięki poparciu Nowoczesnej – zauważył polityk PiS.
"Polska 2050 albo Ogólnopolski Strajk Kobiet"
Wiceszefa MSWiA pytamy, czy dymisja z warszawskiego ratusza oznacza dla Pawła Rabieja rozstanie z Koalicją Obywatelską i Platformą Obywatelską.
"Decyzja godna pochwały". Politycy zgodni ws. odwołania Pawła Rabieja
– Nie zdziwiłbym się, gdybym niedługo zobaczył Pawła Rabieja w Polsce 2050 Szymona Hołowni lub w otoczeniu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. W Koalicji Obywatelskiej raczej nie ma już przyszłości, skoro nawet Nowoczesna nie staje w jego obronie – uważa Poboży. Jego zdaniem wyjazd na urlop w czasie pandemii jest nie do obrony, ale obciąża nie tylko samego Pawła Rabieja. – On sobie wyjechał, a Trzaskowski przez kilka dni się nie zorientował, że tamtego nie ma w kraju – zaznaczył.
Poboży stwierdził, że dymisja Rabieja pokazuje "jak beznadziejnym prezydentem stolicy jest Rafał Trzaskowski". - W Warszawie każdego dnia bijemy rekordy zachorowań, a prezydent z mediów dowiaduje się, że jego zastępca odpowiedzialny za służbę zdrowia pojechał sobie na urlop. To kolejny dowód na to, że Trzaskowski nie kontroluje, nawet nie tylko najważniejszych inwestycji czy projektów w Warszawie, ale nie nadzoruje prawidłowo nawet swoich zastępców - mówił.
Czytaj także:
Gdy dziennikarze ustalili, że Paweł Rabiej przebywa w Grecji, próbowali się z nim skontaktować. Polityk wyjaśniał wtedy, że "zgodnie z zaleceniem lekarzy po przejściu ostatnio COVID-19 i komplikacjach pocovidowych" ma zalecenie urlopu zdrowotnego i właśnie go odbywa. - Uczestniczę zdalnie we wszystkich kluczowych spotkaniach dotyczących sytuacji zdrowotnej - zapewniał Rabiej.
Gdy cała sprawa wyszła na jaw, Rabiej przeprosił. "Nie miałem świadomości, że mój wniosek o wolne dni na rehabilitację po przejściu COVID-19 nie został w ubiegłym tygodniu zatwierdzony. To był mój błąd w systemie wniosków" – napisał na Twitterze. Zapewnił, że w środę będzie w Warszawie i stawi się w pracy. Później dotarła do niego jednak informacja, że został zdymisjonowany.
pkr