Wczoraj amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował, że rozwijany przez niego projekt szczepionki ma ponad 90-procentową skuteczność. Firma Pfizer ogłosiła, że w 2021 roku może wyprodukować do 1,3 miliarda dawek substancji. Projekt szczepionki jest rozwijany we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE.
Szczepionka na COVID-19. Prof. Horban: najpierw dla medyków i seniorów, przymusu nie będzie
"Od wielu dni walki z pandemią niewiele było takich, jak ten wczorajszy. Świat obiegła informacja dająca nadzieję, że w perspektywie kilku miesięcy będziemy dysponować skuteczną szczepionką przeciwko koronawirusowi. Od pewnego czasu przygotowujemy cały system dystrybucji oraz realizacji szczepień" - podkreślił szef rządu. "Dziś rozmawiałem z Panią Prezes Dorotą Hryniewiecką-Firlej z Pfizer - firmy, która opracowała szczepionkę działającą na koronawirusa. Zależy nam, żeby firma jak najszybciej wyprodukowała i dostarczyła szczepionki w liczbie dawek wystarczającej dla naszej populacji. O tym też rozmawiałem z Panią Prezes" - dodał Mateusz Morawiecki.
"Dystans, dezynfekcja, maseczki"
Premier zaznaczył, że miał także okazję skontaktować się z wysokim przedstawicielem firmy, który w USA jest zaangażowany w prace w obszarze R&D koncernu. "Polska od początku jest obecna w europejskim mechanizmie zakupowym szczepionki, a umowa UE z firmą Pfizer zostanie podpisana przez Komisję Europejską dosłownie na dniach. W ten sposób zagwarantowane zostanie dostarczenie 300 mln dawek szczepionki do wszystkich państw UE, w tym do Polski" - zaznaczył premier.
Poseł PiS: nie wiemy, czy szczepionka będzie skuteczna. Zazwyczaj opracowuje się je przez 8-10 lat
Wyjaśnił, że w pierwszej kolejności zostaną zaszczepieni medycy, służby mundurowe i osoby starsze. "Ale teraz, nadal - do czasu dostarczenia szczepionki - musimy pamiętać o podstawowej i najważniejszej zasadzie: dystans, dezynfekcja, maseczki" - zaapelował Mateusz Morawiecki.
jp