Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Szewczuk 13.11.2020

Śmierć białoruskiego opozycjonisty. UE grozi kolejnymi sankcjami

UE ostrzegła, że może ogłosić kolejne sankcje wymierzone w Białoruś i potępiła śmierć w milicyjnym areszcie 31-letniego działacza opozycyjnego Ramana Bandarenki. - Jest to oburzający i haniebny rezultat działań białoruskich władz - oświadczył Peter Stano, rzecznik unijnej dyplomacji.

Raman Bandarenka zmarł wczoraj w szpitalu, do którego został przewieziony z milicyjnego komisariatu ze śladami pobicia.

Funkcjonariusze zatrzymali go na tak zwanym Placu Przemian, gdzie zbierają się zwolennicy zmian na Białorusi.

Posłuchaj
01:01 Na Białorusi akcje pamięci zmarłego Ramana Bandarenki. Relacja Włodzimierza Paca (IAR).mp3 Na Białorusi akcje pamięci zmarłego Ramana Bandarenki. Relacja Włodzimierza Paca (IAR)

 

TutByBiałoruś TT-1200.jpg
31-latek zakatowany przez białoruską milicję. Cichanouska: jest ofiarą nieludzkiego systemu

Czytaj również:

"Oczekujemy powstrzymania się od stosowania siły"

Oświadczenie Unii stwierdza, że to władze białoruskie są odpowiedzialne za bezpośrednią przemoc w stosunku do narodu i tworzenie atmosfery, w której takie "bezprawne, brutalne działania mogą być realizowane".

- Oczekujemy od władz Białorusi powstrzymania się od stosowania siły i represji, uwolnienia natychmiast i bezwarunkowo wszystkich uwięzionych osób, w tym więźniów politycznych, a także przeprowadzenia pełnego i jawnego dochodzenia w sprawie naruszeń praw człowieka i gwałtów oraz ukarania winnych - powiedział Peter Stano.

Unia Europejska już ogłosiła sankcje przeciwko 55 osobom odpowiedzialnym za represje. Objęto nimi, m.in. Aleksandra Łukaszenkę.

ms