Włoski Ruch dla Życia świętuje 40-lecie istnienia. Papież zapewnił o swej bliskości i uznaniu dla tej inicjatywy
Papież wyraził podziw dla zaangażowania obrończyń życia i zachęcił, by nadal szły tą drogą. "Kraj jest dumny z takich kobiet jak wy" - napisał Franciszek w odręcznym liście, podkreślając, że podejście do aborcji nie jest przede wszystkim kwestią religijną.
Czytaj także:
"Jest to zasadniczo problem etyki ludzkiej, poprzedzający jakiekolwiek wyznanie religijne" - zauważył. Z tego właśnie powodu, jak napisał, trzeba odpowiedzieć sobie na dwa pytania: "czy aby rozwiązać jakiś problem, słuszne jest niszczenie czyjegoś życia lub wynajmowanie płatnego mordercy?".
Antyaborcyjne protesty w Hiszpanii. Młodzi modlili się pod klinikami
W liście do Franciszka argentyńskie kobiety wyraziły zaniepokojenie faktem, że forsowane przepisy, dopuszczające aborcję przedstawiane są jako "łatwe rozwiązanie dla nastolatek, które żyją w ubogich dzielnicach i są w niespodziewanej ciąży".
"Przytłacza nas zimny terror, z jakim proponowane prawo chce zaszczepić aborcję jako jedną z kolejnych metod antykoncepcyjnych i że jej główną grupą docelową są biedne dziewczęta" - podkreślają. Wskazują, że ich głos, podobnie jak głos nienarodzonych dzieci, nie jest słyszalny. "Prawodawcy i media nie chcą nas słuchać i gdybyśmy nie miały księży podnoszących za nas głos, byłybyśmy jeszcze bardziej samotne" - piszą kobiety.
W najbliższą sobotę, 28 listopada, w stolicy Argentyny odbędzie się ogólnokrajowa manifestacja na rzecz życia. Przed siedzibą Kongresu Narodowego jej uczestnicy odmawiać będąc różaniec i zawierzą nienarodzonych opiece Matki Bożej. Inicjatywę poparł argentyński episkopat, a przyłączyli się do niej również przedstawiciele Kościołów protestanckich.
pb