Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Kurek 02.12.2020

ENA dla Stonogi obejmuje 15 zarzutów. Wiemy, kiedy prokuratura planuje przekazać dokumenty Norwegom

- Zbigniewowi S. zarzuty zostały uzupełnione w listopadzie. Aktualne postanowienie obejmuje 15 zarzutów - powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Lublinie Piotr Marko. Nasz dziennikarz nieoficjalnie ustalił też, że prokuratura planuje przekazać Europejskiego Nakazu Aresztowania Zbigniewa Stonogi Ministerstwu Sprawiedliwości Norwegii w przyszłym tygodniu.

stonoga 1200.jpg
"Ucieka przed odpowiedzialnością karną"? TV Republika o działaniach Zbigniewa Stonogi

Prokurator Piotr Marko mówił, że Europejski Nakaz Aresztowania Zbigniewa Stonogi obejmuje 15 zarzutów. - Główne zarzuty dotyczące przywłaszczenia pieniędzy i ich prania pozostały bez zmian. Uzupełnienie dotyczy przestępstw przeciwko: rachunkowości, organizowania gier hazardowych i nieskładanie sprawozdań finansowych dot. działalności fundacji - wyliczał.

Rzecznik prasowy prokuratury dodał, że te wszystkie zarzuty zawiera Europejski Nakaz Aresztowania. - W tym momencie będziemy go wdrażać do wykonania. Przekażemy je władzom Norwegii i będziemy czekali na reakcję - tłumaczył prokurator.

Marko stwierdził, że trudno mu powiedzieć, jak procedury norweskie będą dalej wyglądały. - Dokumenty przekazujemy do Ministerstwa Sprawiedliwości Norwegii i tam, wedle ich prawa, wedle krajowych procedur, wyznaczany jest sąd miejscowy. Przypuszczam, że w Polsce jest to miejsce zatrzymania i najbliższy sąd pobytu (poszukiwanego - red.), natomiast jak jest w ustawodawstwie norweskim, trudno mi powiedzieć - zaznaczył.

Zapytany, kiedy dokumenty trafią do MS Norwegii, powiedział, że "w najbliższym czasie". - Nie mamy jakichś ograniczeń czasowych, bądź wyznaczonych terminów, ale mamy zrobić to niezwłocznie. Więc w momencie przekazania przez sąd decyzji, czyli postanowieniu o ENA, przekazujemy go do tłumacza, a następnie niezwłocznie przekazujemy tam - stwierdził.

Dziennikarz portalu PolskieRadio24.pl ustalił nieoficjalnie, że dokumenty do końca tygodnia zostaną przetłumaczone, a prokuratura planuje przekazać je stronie norweskiej w przyszłym tygodniu.

Stonoga EN 1200.jpg
Sąd postanowił o areszcie dla Zbigniewa Stonogi. Prokuratura wyda list gończy

Działania Norwegii

Rzecznik prokuratury lubelskiej dopytywany, czy Norwegia może odrzucić polski wniosek, stwierdził, że "z dotychczasowego doświadczenia wynika, iż rzeczywiście były takie przypadki".

- Z naszych doświadczeń wynika, że kraj wydający, po przeprowadzeniu swoich procedur dotyczących wniosku o azyl, czy jakiejś innej instytucji, rozpoznaje później nasz wniosek o ENA - wyjaśnił.

Dodał, że trudno ocenić, jaka będzie decyzja strony norweskiej. "Musimy cierpliwie czekać. Jak zdecydują, wtedy będzie miała miejsce nasza reakcja, o ile będzie konieczna. Czasami realizacja ENA się wydłuża, bo najpierw przeprowadzają swoje procedury, a dopiero później, po uprawomocnieniu się ich decyzji, wdraża się rozpoznanie ENA - wyjaśniał.

Decyzja sądu

Na stwierdzenie dziennikarza, że w zasadzie prokuratura "miała już w garści" Stonogę, bo był wniosek o areszt, ale sąd go wypuścił za poręczeniem majątkowym, prokurator odparł, że "sąd podjął taką decyzję i my później jesteśmy nią związani".

- Próbowaliśmy realizować nasze uprawnienia w inny sposób i w tym momencie nastąpiły nowe okoliczności. Podejrzanego nie ma, nie realizuje innych środków prawnych na niego nałożonych, ale wiemy, w jakim kraju się znajduje, więc mogliśmy skorzystać z kolejnego uprawnienia, czyli wniosku o areszt i list gończy - wyjaśnił.

- Tu trudno komentować decyzję sądu, my tylko realizujemy nasze uprawniania - dodał.

stonoga 1200 pap.jpg
"Mam wielkie obawy, czy nie zostanę zamordowany w więzieniu". Zbigniew Stonoga trafił za kratki

Zapytany, jakie będzie działanie prokury, jeśli Zbigniew Stonoga będzie usiłował wyjechać z Europy, odparł, że "wtedy możliwe do wdrożenia jest międzynarodowe poszukiwanie, które obejmuje nie tylko kraje UE, Schengen, ale także i inne rejony świata - oznajmił.

Dopytywany, czy taki scenariusz jest możliwy, stwierdzi, że "w zależności od działań danego organu, który napotka go na drodze, czy w trakcie podróży samochodem, czy samolotem, wtedy będą odpowiednie reakcje dotyczące tego, co o już jest wdrożone".

- Natomiast wszystko uzależnione jest od tego, w jaki sposób będzie on się zachowywał i jakie mogą być dalsze działania służb, które realizują ENA. A jeżeli wyjedzie poza obszar działania ENA to wtedy wdrażamy międzynarodowe poszukiwania - podkreślił rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Lublinie Piotr Marko.

***

Lubelska Prokuratura Regionalna prowadzi dwa postępowania, w których Zbigniew Stonoga podejrzany jest o oszustwa podczas prowadzenia działalności charytatywnej. Wniosek o areszt, który sąd rozpoznał w środę, dotyczy podejrzenia o przywłaszczenie ponad 900 tys. zł. Stonoga był zatrzymany w tej sprawie w grudniu ubiegłego roku.

Sąd nie uwzględnił wtedy wniosku o aresztowanie mężczyzny, ale zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 500 tys. zł, dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju, połączony z zatrzymaniem paszportu. Zażalenie prokuratury zostało oddalone. Sąd nie uwzględnił też dwóch kolejnych wniosków prokuratury o aresztowanie Stonogi w tej sprawie.

Po uwolnieniu Zbigniew Stonoga wyjechał z kraju do Norwegii, gdzie poprosił o pomoc Polonię. Po przekroczeniu granicy biznesmen został zobowiązany do odbycia 10-dniowej kwarantanny, ale nie miał gdzie się zatrzymać. Po apelu opublikowanym w internecie, ktoś wyciągnął do niego pomocną dłoń. Stonoga najprawdopodobniej przebywa obecnie w Oslo. 


Paweł Kurek