Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Paweł Słójkowski 19.12.2020

Ekstraklasa: zimny prysznic Cracovii. Lechia wreszcie zwycięska

Lechia Gdańsk w sobotnim spotkaniu 14. kolejki Ekstraklasy pokonała Cracovią 3:0 i po długim oczekiwaniu wróciła na zwycięski szlak.

Piłkarze Lechii Gdańsk przerwali serię czterech porażek, a do bramki rywali trafili po 382 minutach. Gdańszczanie zakończyli też inną niechlubną serię, odnosząc pierwsze zwycięstwo nad "Pasami" po sześciu kolejnych przegranych.

Trener gospodarzy Michał Probierz mówił, że jego drużyna, mimo problemów, chce zagrać dobry mecz. Rzeczywiście miał on kłopoty z zestawieniem składu, gdyż w porównaniu z ostatnim spotkaniem z Górnikiem w Zabrzu wypadli mu Matej Rodin i Michal Siplak.

Lechia przystąpiła do gry bardzo skoncentrowana i bojowo nastawiona. Po kwadransie gry goście objęli prowadzenie. Efektownym strzałem z rzutu wolnego, z około 20 metrów, popisał się Rafał Pietrzak. Była dopiero czwarta bramka w tym sezonie we wszystkich meczach ekstraklasy, zdobyta w ten sposób.

W 25. minucie umiejętności Karola Niemczyckiego sprawdził Flavio Paixao. Bramkarz Cracovii nie dał się zaskoczyć Portugalczykowi i zatrzymał jego strzał zza pola karnego.

Cracovia atakowała chaotycznie i w pierwszej połowie nie wypracowała sobie dobrej okazji bramkowej.

W przerwie Probierz zdecydowanie zareagował na słabą postawę drużyny i dokonał trzech zmian. Cracovia uzyskała sporą przewagę, lecz wciąż nie stwarzała zagrożenia pod bramką Dusana Kuciaka.

Lechia nastawiła się na kontrataki. W 69. minucie Paixao starał się przelobować Niemczyckiego niemal z połowy boiska, jednak piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

Kuciak do pierwszej trudnej interwencji został zmuszony dopiero kwadrans przed końcem, gdy na rzut rożny sparował strzał Chorwata Ivana Fiolicia.

W 80. minucie Michael Gardawski otrzymał drugą żółtą kartkę i gospodarze kończyli mecz w "dziesiątkę". Goście wykorzystali to natychmiast. Pietrzak dośrodkował z rzutu wolnego, a Maciej Gajos głową skierował piłkę do siatki.


Posłuchaj
00:18 probierz.mp3 Rozczarowany grą swojej drużyny był trener gospodarzy Michał Probierz (IAR)

 

W doliczonym czasie gry Cracovię pogrążył były jej zawodnik - Jaroslav Mihalik, który wykorzystał świetne podanie Conrado. Słowak na boisku pojawił się kilkanaście sekund wcześniej.

Czytaj także:

Cracovia – Lechia Gdańsk 0:3 (0:1).

Bramki: 0:1 Rafał Pietrzak (15-wolny), 0:2 Maciej Gajos (81-głową), 0:3 Jaroslav Mihalik (90+4).

Żółta kartka – Cracovia: Michael Gardawski, Dawid Szymonowicz. Lechia Gdańsk: Jarosław Kubicki, Flavio Paixao, Karol Fila, Omran Haydary, Jakub Kałuziński.

Czerwona kartka za drugą żółtą – Cracovia Kraków: Michael Gardawski (80).

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Mecz bez udziału publiczności.

Cracovia: Karol Niemczycki - Cornel Rapa, Dawid Szymonowicz, Ivan Marquez, Michael Gardawski – Damir Sadiković, Milan Dimun (70. Daniel Pik) – Thiago (46. Ivan Fiolić), Pelle van Amersfoort (90+2. Przemysław Kapek), Patryk Zaucha (46. Florian Loshaj) – Rivaldinho (46. Filip Piszczek).

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila (90+3. Jaroslav Mihalik), Michał Nalepa, Kristers Tobers, Rafał Pietrzak – Jarosław Kubicki, Jakub Kałuziński - Omran Haydary (90. Bartosz Kopacz), Maciej Gajos, Kenny Saief (89. Conrado) - Flavio Paixao.

ps