IAR
Klaudia Hatała
29.09.2010
"Sparaliżujemy wszystkie miasta"
O północy w Hiszpanii rozpoczął się jednodniowy strajk generalny.
Związki zawodowe ostrzegają, że sparaliżują wszystkie hiszpańskie miasta i oczekują, że w proteście weźmie udział 90 procent ich członków.
Przyczyną jest rządowa reforma pracy, która ogranicza prawa zatrudnionych. Związkowcy zapowiadają, że Hiszpania zamieni się w środę w kraj bez podstawowych usług, na tory wyjedzie co czwarty pociąg podmiejski i co piąty dalekobieżny.
Odwołano 70 procent lotów i prawie tyle samo połączeń morskich. Zamknięte będą sklepy, szkoły, teatry a telewizja wyemituje jedynie wiadomości. Działacze związkowi ostrzegają, że w miastach na ulice nie wyjedzie ani jeden autobus, a w południe miejskie centra zostaną sparaliżowane przez manifestujących.
kh